Drukuj Powrót do artykułu

Bp Nitkiewicz: nabożeństwo w ekstremalnej formie każe spojrzeć w głąb własnej duszy

08 kwietnia 2017 | 15:56 | apis | Święty Krzyż Ⓒ Ⓟ

Nabożeństwo ekstremalne polega nie tylko na rozważaniu Męki Pańskiej, na towarzyszeniu cierpiącemu Chrystusowi, ale każe spojrzeć w głąb własnej duszy – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz w sobotę, 8 kwietnia do kilkuset uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej na Świętym Krzyżu.

Po kilkunastu godzinach uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej z Ostrowca Świętokrzyskiego, Opatowa, Klimontowa, Starachowic i Kielc do świętokrzyskiego sanktuarium relikwii Drzewa Krzyża Świętego dotarli umęczeni, ubłoceni, ale z nieukrywaną radością i satysfakcją. Mszy św. w bazylice mniejszej przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, który w homilii podziękował uczestnikom za poniesiony trud i modlitwę.

– Każdy chrześcijanin został powołany i uzdolniony przez Boga do wielkich rzeczy. Wielkich na miarę Ewangelii. One zaczynają się od przezwyciężania własnych słabości i odrzucania zła. Rosną przez życie w prawdzie i uczynki miłości. Osiągają swoje apogeum, kiedy możemy powiedzieć razem z Chrystusem: „Ojcze w Twoje ręce, powierzam ducha mego (Łk 23,46) – mówił biskup.

Ordynariusz podkreślił, że w duchowej wędrówce bardzo pomocne jest nabożeństwo Drogi Krzyżowej. – Nabożeństwo w swojej ekstremalnej formie dotyka niejako wszystkich ludzkich zmysłów i pozwala na konfrontację również ze słabością fizyczną. W ten sposób staje się prawdziwą szkołą życia – podkreślił hierarcha.

Ks. Piotr Kara, jeden z organizatorów EDK z Klimontowa poinformował, że od kilku lat uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej z Opatowa niosą ze sobą duży krzyż. – W tym roku zorganizowaliśmy także 60-osobową grupę z Klimontowa. Każda z obu grup niosła jedną z dwóch części krzyża, które złożone zostały na Świętym Krzyżu, symbolizując nasz wspólny trud – mówił ks. Piotr Kara.

Po Mszy św. połączone dwie belki w jeden krzyż zaniesiono na świętokrzyską golgotę, gdzie ustawiono go wraz z krzyżami z poprzednich lat.

– Blisko 380-osobowa grupa pątników z Opatowa wędrowała na niełatwych trasach. Z informacji, które otrzymaliśmy około 20 osób wycofało się podczas wędrowania. Cieszę się, że z roku na rok coraz więcej osób pragnie dołączać do wspólnego wędrowania i modlitwy podczas Ekstremalnej Drogi Krzyżowej – poinformował Łukasz Skórski, lider opatowskiej EDK.

Największym wyzwaniem było przed wędrowcami z Klimontowa, którzy musieli pokonać ponad 50 km.

– Szliśmy najtrudniejszą trasą. Ja byłam już dwa razy na takiej Drodze Krzyżowej, jednak ta była naprawdę wymagająca i ekstremalna. Musieliśmy pokonywać ciężką, pełną błota trasę, co widać po naszych butach. Szliśmy prawie 12 godzin, jesteśmy bardzo zmęczeni, ale jest w nas dużo radości. Myślę, że takiej Drogi Krzyżowej nie traktuje się jako przygody ani sprawdzenia swojej wytrzymałości. Jest to czas modlitwy w określonej intencji i podjęcie trudu i cierpienia właśnie w tym celu – mówiła uczestniczka z Mydłowa.

– Jest czymś niesamowitym, gdy po całej nocy marszu i modlitwy wychodzimy z lasu i widzimy bazylikę na Świętym Krzyżu. Miałam wtedy łzy w oczach, bo po raz pierwszy wyruszyłam na EDK. Podczas nabożeństwa miałam wielki kryzys i chciałam zrezygnować, ale zmobilizowano mnie i doszłam. Właśnie w tym momencie doświadczyłam jak ważny jest ktoś, kto pomoże i wesprze w trudnej chwili. Dziękuję tym osobom – opowiadała pani Joanna z Ostrowca Świętokrzyskiego.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Bolesław Chrobry zainicjował w 1006 r. sprowadzenie tu benedyktynów. Obecnie opiekę nad Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego sprawuje Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.