Drukuj Powrót do artykułu

Bp Nitkiewicz: polskość to solidne fundamenty i duma

12 listopada 2018 | 12:27 | apis | Ostrowiec Świętokrzyski Ⓒ Ⓟ

Polskość to solidne fundamenty i duma z przynależności do wielkiego narodu, ratunek przed bezideowością oraz ogromny potencjał – wskazywał bp Krzysztof Nitkiewicz podczas obchodów 100. rocznicy niepodległości w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Eucharystii w intencji ojczyzny przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. We wspólnej modlitwie uczestniczyli przedstawiciele parlamentu, władze miasta i powiatu, poczty sztandarowe, uczniowie szkół, harcerze, przedstawiciele służb mundurowych oraz liczni wierni świeccy. Za muzykę podczas liturgii odpowiedzialny był Chór Parafialny „Michael”.

Podczas homilii biskup sandomierski zwrócił uwagę, że takie momenty jak 100. rocznica odzyskania niepodległości wydobywają z kart historii imiona wielkich Polaków oraz córek i synów innych narodów, którzy przez ofiarę krwi, a niejednokrotnie życia oraz geniusz umysłu, przysłużyli się Polsce. Przypomniał, że są wśród nich mężowie stanu, duchowni, uczeni i artyści oraz miliony bezimiennych żołnierzy, ojców i matek, a nawet małych dzieci.

– W tym miejscu pragnę wspomnieć Achillesa Rattiego, późniejszego papieża Piusa XI, który przed stu laty, dokładnie 7 września 1918 r., przybył do Ostrowca Świętokrzyskiego jako wizytator apostolski i w tej kolegiacie odprawił Mszę św. Dla mieszkańców było to już w jakimś sensie ogłoszenie niepodległości Polski, stąd wielka radość i entuzjastyczne przyjęcie dostojnego gościa. Cieszę się, że mogliśmy odsłonić dzisiaj tablicę pamiątkową, którą ufundowała społeczność parafialna. Pielęgnowanie pamięci o przyjaciołach i dobroczyńcach, a takim był dla Polaków Achilles Ratti, jest czymś niezwykle szlachetnym – wskazywał biskup.

Hierarcha podkreślał, że to świętowanie i wspominanie bohaterów stanowi wyraz naszej wdzięczności i ma jednocześnie wymiar edukacyjny, bo w tłumie różnych miałkich i nadętych współczesnych autorytetów, można się łatwo pogubić.

– Dobrze, że tu w parafii poprzedziliście dzisiejszą uroczystość modlitewnym czuwaniem. Chrześcijanin powinien widzieć wszystko w duchu wiary. To właśnie duch ma charakteryzować jego patriotyzm – podkreślał kaznodzieja.

Biskup wyraził radość z tego, że rządzący w kraju coraz lepiej pilnują polskich spraw oraz, że zmieniła się polityka historyczna.

– Pomimo tych pozytywnych przemian, ciągle za mało jest Polski w myśleniu i działaniu niektórych parlamentarzystów, działaczy samorządowych, artystów, dziennikarzy. Szkalowanie kraju na arenie międzynarodowej czy układanie się z zagranicznymi ośrodkami władzy, godzą w dobro wspólne. I nie wiadomo czym by się to wszystko skończyło gdyby nie miliony bezimiennych, „ubogich wdów”, jak przywołana przez Chrystusa w dzisiejszej Ewangelii. Ich patriotyzm, bynajmniej nie na pokaz, wyraża się w codziennej modlitwie, poświęceniu dla innych, w trosce o rodzinę, wnuków i parafię, w pielęgnowaniu patriotycznej pamięci – mówił ordynariusz.

Biskup wskazywał, że wbrew temu, co głoszą niektórzy, przywiązanie do wiary chrześcijańskiej i do polskości nie stanowi w żadnym wypadku ograniczenia, ale największą wartość.

– Wiara pozwala właściwie interpretować wydarzenia i okoliczności. Pomaga żyć z przekonaniem, że wszystko jest w rękach Boga i w Nim pokładać ufność, przyjmować Jego wolę. Polskość to solidne fundamenty i duma z przynależności do wielkiego narodu, ratunek przed bezideowością oraz ogromny potencjał. W jednym i drugim przypadku nasuwa się podobieństwo do wypełnionego miłością rodzinnego domu. W nim przychodzimy na świat, dorastamy, aby go kiedyś opuścić i założyć swój własny. Musi być jednak zawsze jakiś dom – wskazywał ordynariusz.

Zdaniem biskupa, jeśli domu zabraknie, trudno zdobyć się na coś wielkiego, trwałego, trudno kochać. Pozostaje wtedy żywot nomady, wiecznego tułacza, który nie wiąże się z nikim i z niczym.

– Stąd potrzebujemy Kościoła i Polski, lecz jedno i drugie powinno stawać się jeszcze bardziej rodzinnym domem. Każdy z nas ma w tej dziedzinie swoje zaniedbania. Jubileusz odzyskania niepodległości stanowi dobrą okazję, aby odwrócić kartę i zacząć zapisywać kolejną w nowy, piękniejszy sposób – mówił bp Nitkiewicz.

Na stulecie niepodległości odsłonięto tablicę upamiętniającą pobyt wizytatora apostolskiego Achillesa Rattiego w 1918 r. w kościele pw. Świętego Michała Archanioła. Odsłonięcia dokonały stuletnia ostrowczanka pani Stanisława Gryz oraz urodzona w tym roku Hania Rokośny wraz z rodzicami. Tablicę pobłogosławił bp Krzysztof Nitkiewicz.

St. insp. Dariusz Kaszuba ze Związku Strzeleckiego przekazał biskupowi sandomierskiemu „Ogień Niepodległości”, który dotarł do Polski z Kostiuchnówki na Ukrainie, miejsca bitwy Legionów Polskich. Na zakończenie Mszy św. odśpiewano hymn dziękczynny „Ciebie Boga wysławiamy”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.