Bp Nitkiewicz: powinniśmy stale uczyć się bycia kapłanami od Pana Jezusa

Powinniśmy stale uczyć się bycia kapłanami od Pana Jezusa – apelował bp Krzysztof Nitkiewicz podczas Mszy Świętej Krzyżma sprawowanej dzisiaj w sandomierskiej bazylice katedralnej.

Mszę Krzyżma celebrowali: bp Edward Frankowski i duchowni z całej diecezji. We wspólnej modlitwie uczestniczyli przedstawiciele Liturgicznej Służby Ołtarza, dziewczęta z ruchów katolickich, wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne oraz wierni.

Hierarcha składając życzenia wszystkim kapłanom wspomniał również tych, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku. Podkreślił wielkość Bożego daru, jakim jest powołanie do kapłaństwa.

– Czasami słyszę narzekania, albo wręcz głosy oburzenia, że ktoś nie uszanował kapłana. Zgoda, dobrze jest mieć poczucie własnej wartości i misji. Trzeba przeciwstawiać się oszczerstwom i niesprawiedliwościom, których pojawia się coraz więcej w przestrzeni apelował ordynariusz.

Zdaniem biskupa, panuje jednocześnie zmowa milczenia wokół ogromu dobra, za którym stoi Kościół, a w szczególności kapłani. Tylko nasuwa się pytanie, czy księża sami potrafią uszanować godność kapłańską w sobie i we współbraciach.

– Czy zawsze żyjemy dla kapłaństwa, to znaczy dla Chrystusa, czy może z kapłaństwa? Błogosławiony Prymas Tysiąclecia pisze o pewnym duchownym, z którym przyszło mu współpracować: „Człowiek z psychiką dezertera w poszukiwaniu nowych, lepszych miejsc pracy”. Oby nie było tak w naszym przypadku – przestrzegał kaznodzieja.

Hierarcha apelował do zebranych, że powinni stale uczyć się bycia kapłanami od Pana Jezusa.

– Bóg zaś wypełni nas niczym puste, kruche naczynia swoją łaską. On nas namaszcza wonnym olejem, swoim krzyżmem, namaszcza i posyła, byśmy głosili dobrą nowinę. Bez Chrystusa obecnego w codziennym życiu, nic nie znaczymy i stanowimy dla Kościoła jedynie ciężar, przyczynę wstydu i wielu innych problemów – mówił biskup.

Ordynariusz podkreślał, że każdy kapłan znajduje jednocześnie swoje dopełnienie w biskupie i w prezbiterium diecezjalnym, co wynika z samego sakramentu święceń oraz ze struktury hierarchicznej Kościoła.

– Musimy się spotykać, duchowni, osoby zakonne i świeccy, żeby wspólnie rozmawiać, podejmować decyzje oraz dzielić się odpowiedzialnością. Nie da się być kapłanem w pojedynkę. Potrzebujemy siebie nawzajem, teologicznie, prawnie, duszpastersko, a poza tym, co dwie głowy to nie jedna. Potwierdzeniem tego może być nasz synod diecezjalny oraz synod ogłoszony przez ojca świętego Franciszka – wskazywał biskup.
Bp Krzysztof Nitkiewicz dokonał poświęcenia olejów świętych: chorych, krzyżma i katechumenów, które przez kolejny rok służyć będą przy udzielaniu sakramentów chrztu, bierzmowania, namaszczenia chorych i święceń kapłańskich oraz przy poświęceniu kościoła i ołtarzy. Obecni księża odnowili przyrzeczenia kapłańskie złożone w dniu święceń.

Na zakończenie biskup podziękował za przybycie przedstawicielom Liturgicznej Służbie Ołtarza, prosząc o modlitwę w intencji powołań kapłańskich. Życzenia na jego ręce złożyli ministranci z parafii Jastkowice, z której w ostatnich latach trafiło do seminarium duchownego kilku kandydatów.