Bp nominat Robert Chrząszcz: wiara jest powierzeniem Bogu całego życia

Nie możemy pozwolić, aby wiara w naszych rodzinach i sercach zgasła – mówił w kościele św. Józefa w Kalwarii Zebrzydowskiej biskup nominat Robert Chrząszcz. W rodzinnej parafii przewodniczył on Mszy św., podczas której małżonkowie odnowili przyrzeczenia złożone w dniu ślubu. Nowy biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej przez wiele lat był misjonarzem w Brazylii.

W homilii biskup nominat podkreślał, że wielkość Jezusa można dostrzec tylko oczyma wiary, która „pozwala dostrzec to, co jest niewidoczne dla oczu”. – Spoglądając dzisiaj na Świętą Rodzinę uczmy się od niej bezgranicznego zawierzenia słowu, które pochodzi od Boga. Prawdziwa wiara jest wtedy, gdy się słucha słowa Bożego i wypełnia je, wtedy, gdy potrzeba uwierzyć nadziei wbrew nadziei – nauczał kaznodzieja.

Bp Chrząszcz mówił, że żyjemy w czasach laicyzacji, kiedy wierzy się bardziej w rzeczy, które można zobaczyć, zdobyć i dotknąć, niż w Boga „jako Tego, od którego pochodzimy i do którego zdążamy”. – Wierzymy bardziej w technologię, która nam pomaga więcej mieć, łatwiej żyć niż w słowo Boże, które nas zaprasza, by szukać tego, co w górze – wskazywał kaznodzieja.

Jak podkreślał, wiara nie jest i nie może być dodatkiem w naszym życiu, jak ubranie czy medalik na szyi. – Wiara jest częścią osoby ludzkiej, której nie można oderwać od człowieka bez jego zubożenia i wielkiej straty – dodał.

– Każdy z nas jest zaproszony do naśladowania Świętej Rodziny i do udziału w jej życiu niezależnie od tego, jaki styl życia prowadzimy, gdzie pracujemy, gdzie mieszkamy. Wszyscy bowiem w głębi serca tęsknimy za prawdziwą rodziną, do której jesteśmy powołani w niebie, na całą wieczność. Od Świętej Rodziny uczmy się, że prawdziwa wiara jest powierzeniem Bogu całego życia, aż do granic śmierci i pozwoleniem na to, że Bóg zawsze może nas zaskoczyć – zachęcał biskup nominat.

11 listopada Robert Chrząszcz, został mianowany przez papieża Franciszka biskupem pomocniczym archidiecezji krakowskiej. Urodzony w Wadowicach 51-letni duchowny przez 15 ostatnich lat był misjonarzem w Brazylii