Bp Orchowicz: Eucharystia przedłuża się w służbie miłości
28 marca 2024 | 21:00 | bgk | Gniezno Ⓒ Ⓟ
„Gdy świat chce być mocny siłą, przemocą i wojną, Jezus podejmuje czynności niewolnika i dobrowolnie się im oddaje. Gdy dziś głównie krzyczą: ja, moje, moje ciało, moja sprawa, mam prawo, mi się należy, On mówi: nie tak będzie u Was” – przypomniał bp Radosław Orchowicz podczas wielkoczwartkowej liturgii w katedrze gnieźnieńskiej.
Biskup pomocniczy gnieźnieński wygłosił homilię w czasie Mszy św. Wieczerzy Pańskiej celebrowanej w bazylice prymasowskiej pod przewodnictwem abp. Wojciecha Polaka. W czasie liturgii Prymas Polski umył stopy dwunastu mężczyznom na pamiątkę gestu Jezusa z Ostatniej Wieczerzy i na znak służebności Kościoła.
„Przez umycie nóg apostołom Jezus wskazuje nam, że Eucharystia jest darem z siebie i jest owocna, kiedy skutkuje pokonaniem pychy i egoizmu, kiedy przedłuża się w służbie miłości, w konkrecie codziennego życia” – tłumaczył bp Orchowicz wskazując, że chodzi nie tylko o wielkie dzieła, ale o drobne gesty, miłe słowo po powrocie do domu, staranie o wspólnotę, o dostrzeganie brata i siostry w ludziach, którzy myślą i postępują inaczej niż my, troskę o najsłabszych, nieobojętność i rękę wyciągniętą po raz kolejny w geście pojednania i przebaczenia.
„Jak Chrystus przepasał się prześcieradłem, wziął misę i zaczął umywać nogi, tak i my mamy mieć przepasane biodra, by czuwać, być gotowym i zaangażować się” – tłumaczył, podkreślając, że nasze świadectwo miłości i służby może pobudzić do refleksji także tych, którzy już nie korzystają z daru Eucharystii, ale przecież żyją razem z nami i nas spotykają.
Wszystko to – przyznał – czynić możemy nie własną mocą, ale dlatego, że Chrystus w nas działa. I choć niekiedy – jak Piotr – pragniemy zawołać: „Ty nie będziesz mi umywał nóg”, to jednak zwycięska może być jedynie logika pokory, służby i miłości. Bez tego nie mamy szans, to droga Jezusa, który wciąż nam to cierpliwie tłumaczy i przypomina „beze Mnie nic nie możecie uczynić”.
„Boleśnie się o tym przekonujemy, że kiedy chcemy budować ten świat i porządek w nim według swoich wizji i pomysłów, kiedy chcemy układać Kościół po swojemu, to nic z tego nie wychodzi. Zawodzimy i stajemy się antyświadectwem. Wracamy więc do Wieczernika i wołamy: Panie nie tylko nogi, ale mnie całego. Prawdziwie wrócić do Ciebie, Panie, zatrzymać się i kontemplować Twoją miłość i Twój sposób działania. Wejść do Wieczernika, przyjąć Twoją bezinteresowną miłość, spożyć Twoje Ciało i Krew, które są pokarmem na drogę i zaczerpnąć pełnię miłości i życia. To jest prawdziwe uczestnictwo, to jest lekcja Wieczernika” – mówił na koniec bp Orchowicz.
Mszę św. Wieczerzy Pańskiej koncelebrowali kanonicy Kapituły Prymasowskiej i kapłani związani z parafią katedralną. Po komunii nastąpiło przeniesienie Najświętszego Sakramentu do tzw. „Ciemnicy”, czyli ołtarza wystawienia, który symbolizuje uwięzienie Jezusa. Znakiem tego jest także ogołocony ołtarz, z którego zdjęto obrus i świece. W czasie liturgii śpiewał Chór Prymasowski pod dyrekcją ks. kan. Dariusza Sobczaka.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.