Bp Pękalski: to nie Bóg potępia człowieka, to sam człowiek się skazuje na potępienie
11 marca 2018 | 17:16 | xpk | Łódź Ⓒ Ⓟ
To nie Bóg potępia człowieka, to sam człowiek się skazuje na potępienie, mówiąc Panu Bogu nie! Nie będę Ci służył, nie będę Cię słuchał! – mówił bp Ireneusz Pękalski. Ostatnim łódzkim kościołem stacyjnym trzeciego tygodnia wielkiego postu, był kościół p.w. Matki Boskiej Bolesnej, w którym posługują oo. Pasjoniści. Dzisiejsza liturgia stacyjna zbiegła się z zakończeniem wielkopostnej akcji „24 godziny dla Pana”, która w tym roku miała zasięg ogólnodiecezjalny.
Jednym z czterech kościołów, w którym odbywała się spowiedź przez całą dobę, była właśnie świątynia na łódzkim os. Teofilów.
Podczas Eucharystii, której przewodniczył ksiądz biskup Ireneusz Pękalski zakończono całodobową spowiedź połączoną z adoracją Najświętszego Sakramentu. Witając zebranych w świątyni duchownych i wiernych o. Artur Kiliszek – proboszcz parafii, podziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w spowiedź oraz przygotowali adorację Najświętszego Sakramentu.
W homilii kaznodzieja odniósł się do znaczenia niedzieli laetare, która nazywana jest niedzielą radości. – Ta wielkopostna radość wynika ze zbliżającego się Triduum Paschalnego oraz poranku zmartwychwstania. – zaznaczył pasterz.
– Bóg jest z nami pod warunkiem, że my z Nim jesteśmy. Jeśli z Nim jesteśmy to kto lub co jest nam w stanie zagrozić? Dzięki temu zjednoczeniu z Panem Bogiem mamy wystarczające siły do tego, aby przeciwstawić się złu i tym wszystkim osobom, które by chciały nas do zła doprowadzić! – kontynuował.
– Każdy z nas jest tym, który swoimi ustami wyznaje, że Jezus jest Panem, jest Panem jego życia, że Jezus jest dla niego kimś najważniejszym! Wierzy w to, co się stało trzeciego dnia wczesnym rankiem, że Jezus powrócił do życia, powstał z martwych i wierząc w to, jest na drodze prowadzącej do zbawienia! – zauważył biskup pomocniczy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.