Bp Pieronek: grzywna dla Urbana dowodem przyzwoitości
25 stycznia 2005 | 15:45 | awo //mr Ⓒ Ⓟ
Na 20 tys. złotych grzywny za znieważenie Jana Pawła II skazał Jerzego Urbana Sąd Okręgowy w Warszawie. Zdaniem bp. Tadeusza Pieronka wyrok ten jest sygnałem dla społeczeństwa, że „istnieją granice przyzwoitości a sądy chronią tych granic”.
Sąd uznał, że redaktor naczelny „Nie” świadomie wywołał skandal, publikując artykuł o Janie Pawle II w czasie, gdy papież przyjechał do Polski w 2002 r.
– Nie może być tak, że wolność pozwala na „chlapanie wszystkiego, co komu ślina na język przyniesie”. Są jakieś granice przyzwoitości – stwierdził w rozmowie z KAI bp Pieronek. Według niego „grzywna jest ostrzeżeniem, choć pewnie dla tych, którzy chcą obrażać i tak niewystarczającym”.
Proces został wszczęty po tym, jak „Nie” opublikowało w sierpniu 2002 roku, tuż przed papieską pielgrzymką do Ojczyzny, tekst pt. „Obwoźne sado-maso”. Prokuratura domagała się dla redaktora naczelnego „Nie” kary 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz 20 tys. złotych grzywny. Obrona wnosiła o uniewinnienie. Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny, Jerzy Urban może odwołać się do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Barbara Laskowska powiedziała, że artykuł odbiegał brutalnością ośmieszających sformułowań od ogólnie znanej linii skandalizującego – jak podkreśliła – i antyklerykalnego pisma, jakim jest „Nie”.
Nagromadzenie epitetów w artykule Jerzego Urbana o Janie Pawle II było tak duże, że świadczy to o maksymalnym nasileniu złej woli oskarżonego. Sędzia podkreśliła, że dozwolona krytyka nie musi być przyjemna, ale nie może też mieć charakteru znieważającego.
Sam Urban powiedział, że wyrok świadczy o „sklerykalizowaniu wymiaru sprawiedliwości”. Dodał, że nie liczy na powodzenie apelacji, ale będzie się odwoływał nawet do Trybunału w Strasburgu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.