Bp Pindel: jesteśmy dziećmi Boga, które niczego nie muszą się bać i lękać

„Idźmy w dalsze życie z ufnością, że jesteśmy dziećmi Boga, które niczego nie muszą się bać i lękać” – zachęcił bp Roman Pindel podczas Wigilii Paschalnej sprawowanej 30 marca w konkatedrze w Żywcu. Od poświęconego ognia uroczyście hierarcha zapalił Paschał, a następnie wprowadził ten symbol zmartwychwstałego Jezusa do tonącej w ciemnościach drugiej po katedrze świątyni w diecezji bielsko-żywieckiej.

W homilii biskup przypomniał pieśń „Boże, coś Polskę…”, która, jak zauważył, pozwala lepiej zrozumieć  myślenie dziejozbawcze przenikające całą Biblię. Zdaniem duchownego, wyraża się ono w przekonaniu jej autorów o szczególnym wybraniu przez Boga Izraela, o Jego szczególnej trosce o jego pomyślność, zwłaszcza o jego zbawieniu.

„Bóg okazując wyjątkowe traktowanie Izraela pragnie w ten sposób ukazać swoją miłość wobec każdego człowieka na przykładzie wybranych. Choć Jezus w Ewangelii nieraz prowokacyjnie przypominał o łaskawości Boga wobec niektórych pogan, to jednak dopiero Paweł Apostoł zaczął głosić, że kto wierzy w Jezusa, należy do narodu wybranego, niezależnie od tego czy jest Żydem czy poganinem” – wyjaśnił.

Wskazując na szereg odczytanych dziś tekstów ze Starego i Nowego Testamentu, wytłumaczył, że dowodzą one m.in, że Bóg nie zbawi nas bez naszego udziału. „Jak nie dałby rady ocalić Izraelitów w Egipcie, gdyby Mojżesz ich nie przekonał o tym, że trzeba uwierzyć Bogu i postępować według Jego przykazań i zasad życia religijnego. Spożywanie paschy według dokładnych przepisów ocaliło ich pierworodnych, a kto uwierzył i wyruszył, ten ocalił życie” – dodał.

Jak zaznaczył hierarcha, paschalny wieczór kończy wspominanie trzech dni z życia Jezusa Pana i Zbawiciela, które okazały się najważniejsze dla zbawienia świata.

„Usłyszana dzisiaj Ewangelia ukazuje, że nie jest najważniejszy kamień czy Ciało w grobie, ale wiara, że Jezus żyje i zmartwychwstał. Uzasadnieniem dla wiary jest przede wszystkim Pismo Święte z jego zapowiedziami o zmartwychwstaniu, drugim zaś świadectwa tych, którym Jezus się ukazywał” – podkreślił.

„Zmartwychwstanie Jezusa ma kluczowe znaczenie dla człowieka, który uwierzy i pragnie przyjąć chrzest. Kto przyjmuje z wiarą chrzest, umiera dla dotychczasowego życia i wkracza w nowe, na podobieństwo wejścia do basenu, w którym przyjmowano chrzest przez zejście po schodkach do wody i przez wyjście z wody i odzianie się w nową białą szatę. Zstąpienie do wody symbolizowało umarcie dla dotychczasowego życia i grzechów dotąd popełnionych. Wyjście z wody i późniejszy udział po raz pierwszy w pełni w Eucharystii dawał rękojmię, że chrześcijanin będzie żył na zawsze z swoim Panem” – wytłumaczył.

Powtórzył, że paschalna liturgia ma nas doprowadzić do odnowienia pragnienia bycia uczniem Jezusa, do umocnienia tego pragnienia oraz odkrycia na nowo naszego wybrania przez Boga.

„Trwajmy w bliskości i zażyłości z naszym Panem i Zbawicielem. Idźmy w dalsze życie z ufnością, że jesteśmy dziećmi Boga, które niczego nie muszą się bać i lękać. Bądźmy też zawsze otwarci i proszący o napełnienie Duchem Świętym i Jego darami, byśmy byli zdolni wypełnić Boże zamiary i dobre czyny, które zostały dla nas przygotowane od założenia świata” – wezwał biskup.

„Niech Pan to sprawi, który zmartwychwstał, pokonał wszystko co złe i dał nam nadzieję pokonania wszystkiego. Radość z wiary i z życia według Ewangelii niech będzie w naszych domach i rodzinach” – życzył na koniec.

Wokół konkatedry przeszła procesja rezurekcyjna, którą zakończyło uroczyste błogosławieństwo biskupa.