Drukuj Powrót do artykułu

Bp Pindel: ta procesja przypomina, że mamy dojść szczęśliwie do Domu Ojca

31 maja 2018 | 17:58 | rk | Milówka Ⓒ Ⓟ

Procesja Bożego Ciała przypomina nam o najważniejszym celu naszego życia: iść za Jezusem, czyniąc dobro, by dojść szczęśliwie do Domu Ojca – podkreślił bp Roman Pindel, który 31 maja przewodniczył Mszy św. i procesji Bożego Ciała w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Milówce na Żywiecczyźnie. Bezpośrednią transmisję z uroczystości, które zgromadziły rzesze wiernych ubranych w regionalne stroje góralskie, przeprowadziła telewizja – TVP1, TVP3 Katowice i TVP Polonia.

Witając przybyłych na uroczystości parafian, proboszcz ks. Stanisław Lubaszka przypomniał, że nazwa „Milówka” pochodzi od miłych łowów, na które do tego regionu przyjeżdżano w dawnych czasach.

„Dziś Jezus chce złowić nasze serca siecią miłości, aby powiedzieć nam, tu zgromadzonym w świątyni, na zewnątrz i wszystkim telewidzom: nie lękajcie się, Ja jestem z wami, aż do skończenia świata” – podkreślił duchowny, który obok innych kapłanów koncelebrował liturgię pod przewodnictwem bp. Romana Pindla.

Biskup bielsko-żywiecki w homilii zwrócił uwagę, że procesja Bożego Ciała, idąca ulicami Milówki i zatrzymując się przy czterech ołtarzach, zawiera pragnienie wyrażenia swej wiary na zewnątrz, wobec świata. Hierarcha zachęcił do zabrania ze sobą w tej procesji słowa Bożego, które powinno być powiązane z codziennym życiem.

Wskazał, jak poszczególne czytania ukazują różne wymiary życia ludzkiego, pełnego momentów zwrotnych, w których świadomie wybieramy Boga i zaczynamy z Nim wędrować, lub gdy uświadamiamy sobie, że idziemy drogą, jaką wcześniej przebył Jezus.

„Ta procesja ma cel – obejść ulice tej miejscowości, ogłosić naszą wiarę, ale także dać świadectwo tej wiary, prosić o błogosławieństwo dla innych oraz przyjąć błogosławieństwo od Tego, który chce być dziś niesiony pośród naszych ulic i domów” – dodał. Przypomniał, że Jezus „poszedł dalej niż nasze życie”, bo przeszedł przez krzyż, przekroczył bramę śmierci, zasiadł po prawicy Ojca i tam teraz wstawia się za nami.

„Niech ta procesja Bożego Ciała przypomina nam cel naszego życia: iść za Jezusem, czyniąc dobro, wspierając innych, przyjmując łaskę dawaną na każdym kroku, nie tracąc nigdy celu naszego życia – dojść szczęśliwie do Domu Ojca, bogaty w owoce swego życia, bogaty w czyny” – wyjaśnił i zachęcił, by podczas procesji eucharystycznej pamiętać, że „nie ma mocniejszej, łaskawszej obecności Pana wśród swego ludu, niż właśnie ta”. Zaapelował, by wyrazić wdzięczność i radość za taką obecność Boga.

Wśród uczestników uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Milówce nie zabrakło dzieci sypiących kwiaty, młodzieży i dorosłych ubranych w stroje góralskie. Zagrały zespoły regionalne, kapele. Zaprezentowały się orkiestra i chór milowiecki. Podczas liturgii i przy poszczególnych ołtarzach zaśpiewały zespoły: „Wierchy”, „Hulajniki” i „Spod Kikuli”. Przy ostatnim przystanku pieśń zaintonowały dzieci pierwszokomunijne.

Przed liturgią ks. Andrzej Gołębiowski SDB, szef Redakcji Programów Katolickich TVP Kraków, podziękował wiernym za przygotowanie uroczystości Bożego Ciała. „Chcemy pokazać waszą wiarę, przywiązanie do tradycji, to wszystko, czym żyjecie” – wytłumaczył salezjanin, przypominając, że głównymi widzami transmitowanych przez telewizje Mszy są chorzy, ciepiący i więźniowie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.