Drukuj Powrót do artykułu

Bp Pindel w Łagiewnikach: jesteśmy szczęśliwi, gdy głosimy Boże miłosierdzie, gdy jesteśmy miłosierni

24 kwietnia 2022 | 15:04 | rk | Kraków Ⓒ Ⓟ

O tym, że człowiek jest szczęśliwy, gdy głosi Boże miłosierdzie słowami oraz okazuje miłosierdzie wobec bliźnich przekonywał biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel w czasie Mszy św. sprawowanej w Święto Bożego Miłosierdzia w bazylice Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Hierarcha wskazał na Apostoła Tomasza z niedzielnego czytania Ewangelii dzięki któremu, jak podkreślił, „mamy mocną ufność, że jesteśmy szczęśliwi, bo uwierzyliśmy w Jezusa, choć go nie widzieliśmy jak Apostołowie i uczniowie”.

Biskup nawiązał do fragmentu Ewangelii o „niewiernym” Tomaszu i zachęcił do odpowiedzi na pytanie o wiarę w Boże miłosierdzie oraz o trudności w jego przyjmowaniu i głoszeniu. „Chcemy też pytać, jak głosić Boże miłosierdzie i jak je okazywać?” – sprecyzował, proponując analizę słynnego obrazu Caravaggia, ukazującego kluczową scenę z niedzielnej Ewangelii.

„Pandemia, teraz wojna, podejrzliwość, atakowanie, szczucie jednych ludzi na drugich, poczucie zagrożenia i niepewności, lęk przed tym, co nastąpi – to wszystko z jednej strony wskazuje na wielką potrzebę zaufania Bogu, z drugiej zaś blokuje przed ufnym wyznawaniem i głoszeniem Bożego miłosierdzia” – powiedział bp Pindel.

Jak podkreślił duchowny, zmartwychwstały Jezus mówi uczniom, że wybrał ich po raz drugi, by byli szafarzami Bożego miłosierdzia. Zdaniem biskupa, dzięki Tomaszowi i jego „opóźnieniu” mamy ufność, że „jesteśmy szczęśliwi, bo uwierzyliśmy w Jezusa, choć go nie widzieliśmy jak Apostołowie i uczniowie”.

„Tym bardziej jesteśmy szczęśliwi, gdy sami głosimy ewangelię. Jeszcze bardziej, gdy sami zaufaliśmy Bogu a także głosimy Boże miłosierdzie naszym słowem, zachętą, pocieszeniem oraz okazujemy się miłosierni wobec tych, którzy miłosierdzia potrzebują. Jesteśmy wtedy nie tylko ludźmi zaufania, ale także jesteśmy prawdziwymi czcicielami Bożego miłosierdzia i stajemy się coraz bardziej miłosierni jak Ojciec” – zakończył.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.