Bp Pindel w Wadowicach: Józef był zawsze na swoim miejscu

„Józef nie opuścił swojego miejsca, aby realizować własne plany, co może się zdarzyć, gdy ktoś pozostawia chorą żonę, niepełnosprawne dziecko, a szuka gdzie indziej szczęścia” – podkreślił bp Roman Pindel podczas Mszy św. 19 marca w sanktuarium św. Józefa „na Górce” w Wadowicach. Uroczystą sumę odpustową poprzedziła dziewięciotygodniowa nowenna, odprawiana od 130 lat.

W homilii biskup ukazał św. Józefa jako wzór wiary i odpowiedzialności. Podkreślił jego oddanie Bożym planom i rolę jako męża Maryi, ziemskiego ojca Jezusa i głowy Świętej Rodziny.

Zwrócił uwagę, że Jezus potrzebował ziemskiego ojca według Prawa, by być uznanym za Mesjasza. „Józef dał Jezusowi swój rodowód, z którego wynika, że jego przodkami są Abraham i Dawid” – przypomniał.

Podkreślił też, że Józef nie wybrał sam swojej misji, ale z pokorą przyjął wolę Bożą. „Nie odrzucił powołania, ale podporządkował mu swoje życie” – dodał.

Duchowny zaznaczył, że bycie „na swoim miejscu” to nie tylko zajmowanie właściwej pozycji, ale też godne wypełnianie obowiązków. Przywołał moment, gdy Józef, dowiedziawszy się o brzemienności Maryi, mógł zgodnie z Prawem ją oskarżyć, lecz z miłości i szacunku postanowił „oddalić ją potajemnie”.

„Św. Józef jest patronem rodzin, ale też wzorem dla przeżywających kryzys w życiu kapłańskim czy zakonnym” – zaakcentował bp Pindel.

Podkreślił, że Józef nie tylko chronił Świętą Rodzinę, ale też kształtował Jezusa. „U jego boku Jezus uczył się słuchania słowa Bożego, modlitwy i sensu ofiary” – zauważył.

Liturgię koncelebrowali zakonnicy, w tym przeor karmelitów o. Sławomir Chudzik, a także duchowieństwo z Wadowic. Wśród modlących się były siostry albertynki, nazaretanki oraz świecki Karmel.

Nowenna przed odpustem, zapoczątkowana przez św. Rafała Kalinowskiego, odprawiona została po raz 130. W sanktuarium św. Józefa modlił się niegdyś młody Karol Wojtyła. Jan Paweł II ofiarował dla obrazu pierścień papieski, który w 2004 r. nałożył kard. Franciszek Macharski, nadając świątyni tytuł sanktuarium.

Św. Józef od wieków jest czczony przez karmelitów bosych jako opiekun zakonu. W 1911 r. erygowano tu bractwo św. Józefa, szerzące jego kult i naśladujące jego cnoty.