Bp Piotrowski: Bp Kaczmarek ufał Bogu przez Maryję

Bp Czesław Kaczmarek zawsze ufał Bogu przez Maryję, o czym świadczy jego klęcznik, miejsce osobistej modlitwy, gdzie umieszczony jest wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej – mówił bp Jan Piotrowski w kieleckiej bazylice, podczas Mszy św. w 58. rocznicę śmierci bp. Czesława Kaczmarka. Przypadła ona w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej.

W swojej homilii biskup kielecki nawiązał do dramatycznych kolei życia jednego z najtragiczniej doświadczonych biskupów w najnowszych dziejach Kościoła w Polsce.

– Jego uwięzienie w styczniu 1951 roku, fałszywe oskarżenia oraz tortury fizyczne i psychiczne były szczytem pogardy dla Polaka i kapłana – zauważył.

– Był pokornym kapłanem, który słuchał Boga i czuwał u Jego drzwi, bowiem wierzył, że w Bogu znajdzie upodobanie. Szedł przez życie, wsłuchany w radę Maryi z Kany Galilejskiej „Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie”. W tych trudnych czasach napełniał i ogrzewał ludzkie serca pasterską miłością – przypominał bp Piotrowski.

Zaznaczył także, iż bp Kaczmarek „pamiętał o chorych i biednych, a Jezusową prośbę „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje!” uczynił drogą swojego biskupiego życia”.

Bp Piotrowski zauważył, że dziś żyjemy w innych czasach, w których „komfort życia i postęp techniczny oszałamia”, ale z drugiej strony w tych realiach „duch ludzki kona”.

– Zechciejmy posłuchać dobrej rady Maryi z Kany Galilejskiej i wbrew modzie świata, jako chrześcijanie miejmy odwagę i żyjmy tak, jak pragnie dla nas Jezus Chrystus, Odkupiciel człowieka – apelował bp Jan Piotrowski.

Czesław Kaczmarek był biskupem kieleckim w latach 1938–1963. Po zakończeniu II wojny światowej i dojściu do władzy komunistów, stał się obiektem zakrojonych na szeroką skalę prześladowań, m.in. za krytykę współpracujących z aparatem ówczesnej władzy tzw. księży – patriotów i starania o zwrot mienia kościelnego. Biskupa władze PRL obarczały m.in. współodpowiedzialnością za pogrom 4 lipca 1946 i za przypisywaną kolaborację z Niemcami.

Bp Kaczmarek został aresztowany 20 stycznia 1951 r. pod zarzutem „szpiegostwa na rzecz USA i Watykanu” jako „organizator antypaństwowego ośrodka”, rzekomo mającego na celu obalenie istniejącego ustroju. Biskup został całkowicie izolowany. SB próbowała na nim wymusić zeznania poprzez wyrafinowane metody znęcania się psychicznego i fizycznego. Biskup, odurzany środkami psychotropowymi, uległ presji. Po sfingowanym procesie pokazowym w 1953 r., został skazany na 12 lat więzienia przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie. Po przewrocie październikowym śledztwo umorzono w 1957 r.

Bp Kaczmarek powrócił do diecezji w 1956. Zmarł w szpitalu w Lublinie w 1963 r. Został pochowany w krypcie bazyliki katedralnej w Kielcach. Prokurator Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w 1990 r. przeprowadził pełną rehabilitację bp. Kaczmarka.