Bp Piotrowski: nasza dzisiejsza wolność nosi w sobie krew
13 grudnia 2017 | 20:46 | dziar | Kielce Ⓒ Ⓟ
„Nasza dzisiejsza wolność nosi w sobie krew górników, stoczniowców, robotników, chłopów i inteligencji, duchownych, a nawet młodzieży i dzieci, nosi w sobie niepewność i rozpacz internowanych, płacz żon i matek, ich upokorzenie, strach dzieci i ich niewinne łzy” – mówił dzisiaj bp Jan Piotrowski podczas Mszy św. w bazylice katedralnej w 36. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.
Przypomniał, że jest to modlitwa „za ofiary stanu wojennego, poległych i skrytobójczo zamordowanych w tym haniebnym dla ojczyzny czasie przez klikę politycznych przestępców.” Zauważył, że wielu chciałoby zapomnieć tamten czas, przypominał słowa Jana Pawła II o wolności i robił analogie do św. Szczepana.
„Niech Bóg będzie jedynym sędzią, ale Polacy i Polska, i ofiary tego zbrodniczego planu – nie mogą zapomnieć” – mówił bp Piotrowski.
Nawiązując do postaci męczennika św. Szczepana zaznaczył, że zakłamanie, niechęć do prawdy i brak krytycznej oceny spowodowały tak w czasach stanu wojennych, jak i w czasach św. Szczepana – działania siłowe i przemoc, prowadzące do śmierci.
Ważnym zadaniem biskup kielecki nazwał „przejście przez życie z honorem, bez zdrad, kompromisów”, przypomniał, że taka postawa ma przykłady i swoich bohaterów – to np. żydowscy synowie machabejscy oraz synowie wielu ludów i narodów. „Wielu inspirowanych duchem Ewangelii i przykazaniem miłości Boga i bliźniego wolało oddać życie niż przejść przez piekło zdrady” – zauważył.
Podkreślił także znaczenie pojęcia wolności i prawdy w nauczaniu św. Jana Pawła II. „Wolność nie oparta na prawdzie, jak uczył św. Jan Paweł II, oddziałuje na człowieka w taki sposób, że staje się on przedmiotem, a nie podmiotem, w swoim środowisku społecznym, kulturowym, ekonomicznym i nie ma możliwości osobistego rozwoju” – mówił, cytując papieża, biskup kielecki.
Przypomniał także, że „gdy wolność nie bierze pod uwagę wolności innych, zamyka człowieka w egoizmie” oraz słowa Jana Pawła II z Hawany, sprzed 19 lat: ”Najpełniejszym wyrazem wolności jest wolność sumienia”. „Dziś, po 36 latach od wydarzeń grudniowej nocy jesteśmy w innej Polsce, wolnej i niepodległej, ale pełnej kontrastów i paradoksów” – stwierdził hierarcha.
Zauważył, że Polska przez jednych jest kochana, a przez innych „znienawidzona i opluwana”, bywa dla „jednych pełna nadziei, a dla niektórych wydaje się być, jak okręt na wzburzonym oceanie”.
„Jak można nie kochać Polski, matki i ojczyzny, którą historia zraniła tak wiele razy, jak można jej szkodzić egoizmem politycznym, jak można jej szkodzić szukaniem własnych partyjnych interesów na zachodzie i wschodzie”? – zapytywał biskup kielecki.
Zarazem podkreślił, że do pojednania i zgody droga zawsze pozostaje otwarta. „Każdy, kto w naszym kraju i na naszej świętokrzyskiej ziemi pragnie pojednania i prawdy, sprawiedliwości i zgody, znajdzie pełną nadziei drogę do potrzebnych cnót i trwałych wartości, gdy swoimi uczyni słowa psalmisty Pańskiego: „Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy…” – zakończył swą homilię bp Jan Piotrowski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.