Bp Piotrowski o minionym roku: był to rok niespodzianek i dramatów

Był to rok pewnych niespodzianek i dramatów. Jest wojna na Ukrainie, która daje o sobie znać we wszystkich dziedzinach naszego życia, również religijnego. Chrześcijanin to jednak człowiek nadziei – mówił bp Jan Piotrowski w bazylice katedralnej w Kielcach podczas Mszy św. sprawowanej na zakończenie roku 2022.

Modlono się także za spokój duszy papieża Benedykta XVI, a wygłoszona homilia została oparta o dziedzictwo zmarłego papieża.

Biskup zauważył, że „zarówno w życiu społecznym, religijnym, jak i gospodarczym, wiele prób udało się nam przejść zwycięsko”. – Ufajmy, że nowy rok 2023 będzie lepszy, z naszą odwagą, zrozumieniem świata i patrzeniem, że nie wszystko zrealizuje się tak, jak sobie to poukładamy. Człowiek potrzebuje pokory – zaznaczył bp Piotrowski.

Homilię podczas Mszy św. wygłosił ks. Adam Kędzierski, proboszcz parafii katedralnej, nawiązując w niej przede wszystkim do nauczania papieża Benedykta XVI i do jego uniwersalności, szczególnie w obliczu informacji i śmierci papieża.

– Jego wypowiedzi pozostają ponadczasowe. Zawsze warto do nich wracać i cieszyć się blaskiem prawdy, która z nich promieniuje. Przywołując je, możemy oddać hołd papieżowi, który pozostawił nam obfity skarbiec nauczania – mówił w homilii.

Przypomniał także słowa Benedykta XVI na temat hymnu Te Deum:

– Odnosząc się do niego, papież Benedykt XVI mówił: „Hymn Te Deum (…) jest hymnem dziękczynienia, który rozpoczyna się od uwielbienia – „Ciebie, Boże, chwalimy, Ciebie, Panie, wysławiamy” – i kończy się wyznaniem wiary – „W Tobie, o Panie, złożyłem nadzieję, nie będę zawstydzon na wieki”.

– Niezależnie od przebiegu tego roku, czy był on łatwy lub trudny, jałowy czy też owocny, dziękujemy Bogu. W śpiewanym dzisiejszego wieczora „Te Deum” zawarta jest głęboka mądrość, ta mądrość, która pozwala nam powiedzieć, że mimo wszystko istnieje w świecie dobro i to dobro ma zwyciężyć dzięki Bogu” – dodał.

Podsumowując miniony rok proboszcz parafii katedralnej zauważył, że nikt rok temu „nie przypuszczał, że wybuchnie wojna” i ponownie odniósł się do Benedykta XVI. – Często wręcz krzycząca jest – jak mówi Benedykt – rzeczywistość zła, ale na przekór temu – jak poucza, będziemy śpiewać Bogu Te Deum – mówił.

Dodał także, że dobro zwycięży nie dzięki naszym wysiłkom, ale dzięki Bogu, bo to On pokonuje zło.

Przypomniał także, że Benedykt XVI prosił nas o zdolność do trwania w ciszy, medytacji, pogłębionej refleksji, niekiedy wbrew światu podążającemu za szumem informacyjnym, spragnionemu ruchu, zabawy.

Pod koniec Eucharystii odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu i nabożeństwo dziękczynno-błagalne.