Bp Piotrowski poświęcił aulę im. Wojtka Szczepaniaka – harcerza Szarych Szeregów

W świętującej jubileusz 85 lat parafii Chrystusa Króla bp Jan Piotrowski poświęcił dzisiaj Aulę Parafialną im. Wojtka Szczepaniaka – zakatowanego przez gestapo harcerza Szarych Szeregów, pochodzącego z tej parafii, ministranta w tutejszym kościele.

Uroczysta Suma, której przewodniczył biskup kielecki, zgromadziła liczne przybyłych wiernych. Jest to kontynuacja obchodów jubileuszowych rozpoczętych w parafii przed tygodniem, w uroczystość Chrystusa Króla.

W homilii bp Piotrowski nawiązał do 85-lecia parafii, wspominając trud przedwojennej budowy kaplicy i powojennej budowy kościoła parafialnego oraz do czasu rozpoczętego dzisiaj Adwentu.

– Dopóki tutaj w tym kościele będzie modlił się człowiek, to jego żywe bijące serce będzie chwałą Boga, a nie piękne żyrandole i polichromie – mówił. Przypomniał także m.in. zawołanie biskup Czesława Kaczmarka „Omnia pro Christo Rege”, który tuż przed wojną powołał tę parafię. Nawiązał do męczeństwa uwięzionego w PRL bp. Kaczmarka, do symboliki jego pomnika przy kieleckiej bazylice oraz „żywego pomnika”, jakim jest od kilku lat Fundusz Stypendialny im. Biskupa Czesława Kaczmarka (wczoraj miało miejsce wręczenie kolejnych stypendiów).

-Tegoroczny Adwent zaprasza nas, abyśmy byli pielgrzymami nadziei – zaznaczył biskup, powołując się na bullę papieża Franciszka, rozpoczynającą rok jubileuszowy, charakteryzując „postawy nadziei” wskazane przez Ojca Świętego. Potępił także cywilizacyjne trendy „kochające się w paradoksach”, gdy organizuje się akcje charytatywne głównie na potrzeby ideologiczne, a „w dzieciach poczętych i starszych widzi się cywilizacyjnych intruzów”.

Po Mszy św. została poświęcona przez bp. Piotrowskiego aula, budowana w ostatnich latach z funduszy parafialnych. Patronuje jej Wojtek Szczepaniak, o którym proboszcz parafii, ks. Jerzy Marcinkowski powiedział, że to „święty męczennik, prowadzący nas do Boga”.

Wojtek Szczepaniak ps. „Lwowiak” urodził się 30 czerwca 1927 r. Był uczniem Szkoły Podstawowej nr 9 na Baranówku i  również harcerzem w 12 Kieleckiej Drużynie Harcerskiej. Należał do grupy z Baranówka, którą dowodził Zygmunt Kwas. W tej samej drużynie był m.in. jego sąsiad z ulicy, nieżyjący wybitny aktor, Wiesław Gołas

Po śmierci ojca – byłego oficera WP, w 1942 r. Wojtek podjął pracę zarobkową m.in. w hucie „Ludwików”, a potem zakładach „Społem”. Od 1943 r. należał do Szarych Szeregów. Był łącznikiem i kurierem, rozwoził meldunki do placówek Armii Krajowej. 6 sierpnia 1944 r. w czasie kontroli na granicy miasta znaleziono przy nim wszyty pod koszulę meldunek.  Został aresztowany i przewieziony do siedziby gestapo. Przez półtora miesiąca był poddawany torturom. Mimo katowania go, nie zdradził nikogo. 21 września 1944 r. został rozstrzelany na Stadionie Leśnym w Kielcach. Miał zaledwie 17 lat.

Pamięć o nim kultywowali koledzy harcerze, jego rodzony brat śp. ks. Zygmunt Szczepaniak oraz Szkoła Podstawowa Nr 9 na Baranów ku w Kielcach. Wojtek Szczepaniak upamiętniony jest także m.in. na Murze Pamięci OMPiO.