Bp Piotrowski: Trzej Królowie stali się uczestnikami łaski

Trzej Królowie dotarli do Tego, który jest Drogą, Prawdą i Życiem i stali się uczestnikami tej łaski, której nikt wcześniej nie doznał w poprzednich pokoleniach. Jako przedstawiciele narodów pogańskich stali się współdziedzicami Dobrej Nowiny – mówił dzisiaj bp Jan Piotrowski w bazylice katedralnej w Kielcach, przewodnicząc Mszy św. w uroczystość Objawienia Pańskiego.

W homilii biskup kielecki mówił o różnych drogach docierania do Jezusa, o potrzebie wiary na tej drodze i wyjściu z „letargu i duchowego lenistwa”, o odczytywaniu znaków czasu i misyjnym posłaniu wszystkich ochrzczonych.

Bp Piotrowski przypomniał, że przez łaskę chrztu świętego jesteśmy wszyscy uczestnikami Bożych obietnic oraz zostaliśmy powołani do głoszenia Ewangelii. – Tym darem trzeba się dzielić. Na mocy chrztu świętego jesteśmy misjonarzami, napełnionymi Duchem Świętym i mamy mówić o Jezusie całemu światu. Jest to najlepsza nowina, jaką można usłyszeć – mówił bp Piotrowski.

Podkreślił, że misjonarze wciąż giną za wiarę, a wśród 23 zamordowanych w ostatnim czasie, była śp. Helena Kmieć oraz że ponad 2 tys. polskich misjonarzy i misjonarek pracuje w 97. krajach świata.

„Współczesnymi Herodami” nazwał „morderców nienarodzonych dzieci, przeciwników krzyża i Ewangelii, kabaretowych i internetowych prześmiewców, zwolenników liberalnego porządku”.

Upomniał się także o prawa dzieci, mając na myśli „ofiary wojny, dzieci żołnierzy i niewolników, dzieci bez imienia”. – Świat nie upomina się o dzieci, świat je gorszy i wyzyskuje (…). Milczą wielcy tego świata, Europa, Bruksela – mówił.

Zauważył także zaangażowanie dzieci – kolędników misyjnych, które 6 stycznia obchodzą swoje święto i które „modlą się i zbierają ofiary, i trudzą się dla misji”. Zaprosił wszystkie dzieci skupione w Papieskim Dziele Misyjnym Dzieci oraz sympatyków na diecezjalne spotkanie, zaplanowane 27 stycznia w sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodzin w Kielcach.

Zaapelował także o pogłębione przeżywanie uroczystości Trzech Króli, gdyż „nie wystarczy przebrać się za króla czy mędrca, tylko odkryć, że trzeba mieć w sobie Jezusa Chrystusa. To coś ważniejszego niż królewskie przebranie i dobrze zorganizowany orszak” – mówił bp Jan Piotrowski.

Na zakończenie dzieci z PDMD z parafii Kazimierza Wielka zaprezentowały w bazylice krótkie przedstawienie, kwestując na potrzeby dzieci z Syrii. Prezentację przygotowały także dzieci z parafii Trójcy Świętej w Jędrzejowie.

Po Mszy św. bp Jan Piotrowski poświęcił salę misyjną w gmachu kieleckiego seminarium.

Liczba kolędników misyjnych w diecezji kieleckiej wciąż wzrasta. W okresie świąt Bożego Narodzenia przed rokiem kolędowało 150 grup misyjnych, obecnie kolędowanie jeszcze trwa.

Kolędowanie w okresie świąt Bożego Narodzenia było w Polsce powszechnym zwyczajem. Wprowadzając misyjny wymiar kolędowania, zachowano i zaadaptowanego do tego celu rodzime tradycje. W Polsce kolędnicy misyjni wyruszają do domów swoich parafii w okresie między świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem. W polskich zespołach kolędniczych nie spotka się np. postaci Trzech Mędrców ze Wschodu, jak w krajach niemieckojęzycznych, a raczej bohaterów z jasełek, jak anioł i pasterz oraz osoby reprezentująca kraj, dla którego w danym roku przeznaczona jest pomoc.

W tym roku troska małych przyjaciół misji jest skierowana na Syrię i Liban – kraje ogarnięte wojną i bardzo doświadczone jej skutkami: wysoką śmiertelnością, nędzą, bezdomnością, chorobami i przeludnieniem.

Na stronie internetowej Papieskich Dzieł Misyjnych Dzieci napisano: „W ostatnich latach wojna w Syrii pochłonęła blisko pół miliona mieszkańców, a największą ich część stanowiły dzieci. Blisko 70 tys. Syryjczyków zmarło z powodu skutków wojny – braku wody i żywności, zimna, odniesionych ran i chorób. Miliony ludzi straciły domy, miejsca pracy i bliskich. Ponad 7,6 miliona Syryjczyków, zwłaszcza chrześcijan, zmuszono do przesiedleń, a nawet opuszczenia kraju. Prawie półtora miliona Syryjczyków schroniło się w Libanie”.

Z tego powodu kolędnicy misyjni w diecezji kieleckiej – i w całej Polsce – zachęcają do wsparcia najmłodszych ofiar wojny skromnym datkiem i modlitwą o pokój na Bliskim Wschodzie.