Bp Rakoczy: śmierć św. Maksymiliana była owocem dojrzałem oddanym Niebu

Śmierć św. Maksymiliana była owocem dojrzałem oddanym Niebu – powiedział ordynariusz bielsko-żywiecki bp Tadeusz Rakoczy, witając duchownych i pielgrzymów biorących udział w uroczystościach 70. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego, które odbywają się na terenie byłego obozu niemieckiego Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Uroczystą liturgię obok Bloku 11 i celi śmierci męczennika z Niepokalanowa koncelebrują kardynałowie, arcybiskupi i biskupi, księża i zakonnicy z całego świata. W uroczystościach uczestniczą tysiące ludzi.

Ordynariusz bielsko-żywiecki przypomniał, że męczeńska śmierć o. Kolbego w Bloku 11 obozu nastąpiła w wigilię uroczystości Wniebowzięcia NMP – święta mocno wrośniętego w tradycję polską. „Ale dzisiaj w tym szczególnym dniu nie myślimy o dojrzewających zbożach i owocach, ale myślimy przede wszystkim o tym, co dojrzewało tutaj w tym strasznym miejscu przed 70 lata w myślach i sumieniu o. Maksymiliana. Dziś z tej naszej polskiej ziemi powinniśmy zebrać ten owoc dojrzały oddany niebu, na który patrzą wieki minione i który zarazem otwiera przyszłość” – mówił hierarcha, podkreślając za bł. Janem Pawłem, że świadectwo św. Maksymiliana jest kluczem do zrozumienia dziejów Polski.