Bp Rakoczy: wierzymy, że wiele ofiar smoleńskiej katastrofy patrzy na Polskę z okna niebieskiego domu
11 kwietnia 2010 | 14:08 | rk Ⓒ Ⓟ
Ufamy, że wiele z ofiar smoleńskiej katastrofy już teraz patrzy na Polskę i świat razem z Janem Pawłem II z okna niebieskiego domu – mówił bp Tadeusz Rakoczy, który przewodniczył 11 kwietnia Mszy św. z okazji wmurowania aktu erekcyjnego pod pierwszego w Bielsku Białej hospicjum stacjonarnego. Liturgia, z udziałem ewangelickiego biskupa Pawła Anweilera, odbyła się w kościele księży salwatorianów pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
Bp Rakoczy odnosząc się do sobotniej tragedii lotniczej, wyraził nadzieję, że katastrofa, w której zginęła m.in. para prezydencka i wiele ważnych osobistości, przyniesie w ostateczności dobre owoce i przemieni polską rzeczywistość społeczną.
„Ciała ich wrócą do Polski w trumnach, a dusze spotkały już z tymi, do których jechali. Boleść nasza z powodu ich tragicznego i nagłego odejścia jest wielka. A powiększa ją jeszcze bardziej zarówno miejsce jak i historyczny kontekst tej katastrofy” – zaznaczył hierarcha.
Duchowny podkreślił, że na tragedię smoleńską trzeba spojrzeć z perspektywy wierzącego.
„Ufamy, że wielu z nich już teraz patrzy na nas, i na Polskę i świat razem z Janem Pawłem II z okna niebieskiego domu, ku któremu wszyscy zmierzamy. I oczekują, że także ich ofiara, w połączeniu z ofiarą w Chrystusie wszystkich Polaków w historii, przyniesie w nas i przez nas lepsze niż dotąd owoce” – dodał biskup.
Starania o budowę w Bielsku-Białej hospicjum trwały od kilku lat. Przedstawiciele Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego, które dwa lata temu otrzymało od magistratu zabytkową willę po dawnym przedszkolu, planują dobudować do niej nowy pawilon dla dwudziestu pacjentów oraz kaplicę.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.