Bp Regmunt: Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to swoista szkoła patriotyzmu

„Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to swoista szkoła patriotyzmu” – mówił bp Stefan Regmunt w homilii w kościele pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Gorzowie Wlkp., która poprzedziła gorzowskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Obchody rozpoczęły się od złożenie wiązanek kwiatów przed pomnikiem rotmistrza Witolda Pileckiego na skwerze przy gorzowskiej Łaźni Miejskiej. Później odbyła się Msza św. w kościele pw. św. Maksymiliana Kolbe. Przewodniczył jej bp Stefan Regmunt.

W homilii hierarcha podkreślił, że Żołnierze Niezłomni przez lata byli w haniebny sposób wykluczani ze zbiorowej pamięci. – Obdzierani z ludzkiej godności, żołnierskiego honoru, zohydzani najgorszymi słowami. Nazywano ich bandytami, karłami reakcji, zdrajcami. Skąpiono im nawet kawałka cmentarnej ziemi, chowano w bezimiennych mogiłach, w pohańbieniu, w pogardzie dla ludzkiego ciała, a oni nieugięci, niezłomni czerpali swoją siłę z Boga. Cierpieli i umierali w imię hasła: „Bóg, Honor, Ojczyzna” – mówił bp Regmunt.

Żołnierze Wyklęci bronili największych wartości dla Polski, takich jak: wiara, rodzina i ojczyzna. – Dlatego Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to swoista szkoła patriotyzmu, do której chcemy powracać my dorośli, ale chcielibyśmy, żeby do tej szkoły dołączyli także ci młodsi – podkreślił biskup.

Kaznodzieja przypomniał także Żołnierzy Wyklętych z Ziemi Lubuskiej. – Ponad 600 mieszkańców miast i wsi stanęło przed sądem za działalność przeciwko władzy Ludowej. 55 osób zostało skazanych na karę śmierci, a z tego wykonano 30 wyroków. Średni wiek skazanego to 28 lat. Najmłodszy miał niespełna 17 lat i był harcerzem z Nowej Soli, to Alojzy Piaskowski – mówił biskup.

– Te dni są i dla nas wyzwaniem, abyśmy utrzymali naszą wiarę, abyśmy utrzymali niepodległość naszej Ojczyzny, abyśmy umieli zawsze zachować się jak trzeba w każdej sytuacji, jakby powiedziała Danuta Siedzikówna Inka – dodał.

Po zakończeniu Mszy uczestnicy udali się do Parku 750-lecia Gorzowa, gdzie przy obelisku upamiętniającym Żołnierzy Niezłomnych oddali hołd ofiarom.

Uroczystości zorganizował wojewoda lubuski Władysław Dajczak oraz Zarząd Regionu Gorzowskiego NSZZ „Solidarność”.