Drukuj Powrót do artykułu

Bp Skomarowski: wojna zbliżyła do siebie ludzi różnych wyznań

14 czerwca 2022 | 16:01 | tom (KAI) | Łuck Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Wikipedia

Wojna jeszcze bardziej zbliżyła do siebie ludzi różnych wyznań – uważa bp Witalij Skomarowski, ordynariusz diecezji łuckiej. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego mówił o tym, jak wojna wpłynęła na działalność duszpasterską. Wszyscy księża pozostali w swoich parafiach, mimo że połowa z nich to obywatele polscy.

Mówił także o pomocy przesiedleńcom i dialogu ekumenicznym, który jest napędzany wspólnym pragnieniem służenia potrzebującym. Jego diecezja obejmuje terytorium obwodów wołyńskiego i rówieńskiego.

„Nie wiemy, jak długo potrwa ta wojna, ale musimy żyć, wierzyć, pracować, a to przybliża nasze zwycięstwo” – powiedział bp Skomarowski.

Mówiąc o tym, jak wojna wpłynęła na działalność duszpasterską w jego diecezji, położonej w pobliżu granicy z Białorusią biskup zauważył, że połowa ich księży to obywatele polscy, ale mimo to żaden z nich nie opuścił swoich parafii. „Wszyscy zostali z ludźmi i służą, wszyscy na swoim miejscu” – zaznaczył. Wielu wiernych, zwłaszcza kobiet i dzieci, wyjechało za granicę, a w parafiach, które zwykle są nieliczne, ich nieobecność jest bardzo zauważalna.

„24 lutego rano w Łucku, podobnie jak w wielu miastach Ukrainy, ludzi obudził wybuch rakiet. Na początku trudno było uwierzyć w to, co się dzieje, a potem, stopniowo, wszyscy zaczęli działać zgodnie ze swoimi wartościami, przekonaniami i możliwościami” – powiedział. Dzieląc się swoim doświadczeniem tego, jak przeżywał ten okres wojny, hierarcha zauważył, że właśnie teraz widzi, jak cenna jest duchowość, praktyki duchowe, których się nauczył i rozwinął, począwszy od seminarium: znaleźć czas na modlitwę, refleksję, czytanie literatury duchowej itp. „Okazuje się, że w tak trudnych czasach nie ma nic więcej i nic nie należy robić, a jedynie trzymać się tego” – podkreślił.

Na teren obwodów winnickiego i rówieńskiego przybyło wiele osób wewnętrznie przesiedlonych, które otrzymują tu pomoc zarówno od lokalnej administracji, jak i od Kościoła. Bp Skomarowski wyznał, że był zaskoczony, jak wiele pomocy humanitarnej przyszło z zagranicy już na początku wojny. Teraz pomoc staje się bardziej ukierunkowana. Jeśli wcześniej ludzie przychodzili do specjalnych punktów, aby uzyskać pomoc, teraz kapłani zbierają informacje o potrzebujących i dostarczają im to, co jest konieczne.

Pytany czy wśród ludzi mieszkających w regionach graniczących z Białorusią panuje atmosfera lęku i strachu bp Skomarowski powiedział: „Wojna jest zawsze straszna. Przelewana jest krew. Ale to nie jest jakiś śmiertelny strach. Zdaliśmy sobie sprawę, że niektóre rzeczy nie zależą od nas. Jest niepokój, ale nie ma paniki”

Mówiąc o relacjach ekumenicznych biskup łucki zaznaczył, że „stosunki międzywyznaniowe tutaj zawsze były dobre, ale wojna zbliżyła nas jeszcze bardziej” dodając, że elementem jednoczącym była potrzeba pomagania ludziom. Jego zdaniem wzajemny szacunek i uznanie rodzi się również w wyniku przemieszczania się ludzi. Wewnętrzni migranci odwiedzają świątynie Wołynia, aby poznać się nowe dla nich wyznanie chrześcijańskie. Hierarcha przypomniał także spotkanie ekumeniczne, które odbyło się w regionie rówieńskim z okazji wizyty kard. Konrada Krajewskiego, jałmużnika papieskiego na początku marca br., w której uczestniczyli także wewnętrzni uchodźcy.

Mówiąc o znaczeniu wizyt na Ukrainie wysokiej rangą przedstawicieli Stolicy Apostolskiej, w szczególności kard. Krajewskiego, który od początku wojny odwiedził Ukrainę trzykrotnie, oraz sekretarza ds. stosunków z państwami i organizacjami międzynarodowymi, abp Paula Richarda Gallaghera biskup podkreślił, że „są one wyrazem troski i bliskości papieża z nami”.

„Drugą ważną rzeczą jest to, że mogli zobaczyć na własne oczy, co oznacza wojna, spotkać ludzi, którzy przeżyli okupację lub walki, które dotknęły ich rodziny, spotkać się z dziećmi lub odwiedzić miejsca takie jak Worzel. I jest niezwykle ważne, aby widząc to, mogli opowiedzieć o wszystkim Ojcu Świętemu” – powiedział biskup łucki.

We wtorek 7 czerwca 2022 r. odbyło się spotkanie duchowieństwa diecezji łuckiej, podczas którego omówiono kwestie posługi duszpasterskiej w czasie wojny, a w szczególności pomoc żołnierzom i ich rodzinom. Spotkanie poprowadziła psycholog wojskowa Elena Zwerewa.

„Każdy jest na swoim froncie. Wspieraj swoją rodzinę pokojem, ufnością, modlitwą. A każdy na swoim miejscu powinien robić to, do czego jest powołany i wykonywać swoje obowiązki jak najlepiej” – podsumował bp Skomarowski, odpowiadając na pytanie, jak każdy powinien pomagać swojemu krajowi na tym etapie wojny.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.