Drukuj Powrót do artykułu

Bp Skworc: kapłan ma być przewodnikiem duchowym a nie administratorem

01 kwietnia 2010 | 11:15 | eb Ⓒ Ⓟ

Do wierności radom ewangelicznym czyli czystości, ubóstwa i posłuszeństwa zaapelował biskup tarnowski Wiktor Skworc podczas Mszy Krzyżma Świętego w tamtejszej katedrze. Mówiąc o czystości biskup powiedział, że trzeba odrzucać świadectwem życia medialne przekłamania, sugerujące, że kapłański celibat to źródło seksualnych dewiacji. Przestrzegł też księży przed pokusą bycia sprawnymi administratorami zamiast przewodnikami duchowymi.

Do Tarnowa przyjechali księża z całej diecezji. Podczas uroczystości odnowili przyrzeczenia kapłańskie.

Mówiąc o posłuszeństwie biskup Skworc powiedział w homilii, że ma ono wymiar praktyczny i konkretny oraz, że jest złączone z krzyżem. „Innego kapłaństwa nie ma; krzyże, które nosimy to nie ozdobna biżuteria; to znak, że jestem gotowy na obumieranie mojej woli, inicjatyw, planów i koncepcji, nawet duszpasterskich” – tłumaczył biskup.

Ordynariusz tarnowski powiedział, że bardzo szkodzi Kościołowi nieposłuszeństwo i „przekształcanie się duchownego w `guru`, który już nie prowadzi do Chrystusa, gdyż bardziej uwierzył w siebie i na sobie koncentruje innych”

"Codzienność pokazuje, jako szkodliwy jest indywidualizm i kapłańskie nieliczenie się ani z tradycją Kościoła, ani z jego prawem, ani z wolą kościelnych przełożonych. Zewnętrzni wrogowie Kościoła przysparzają nam trosk i męczenników; wewnętrzni trosk nie mniej, a ponadto dochodzą bolesne rany podziałów, niosące utratę wiarygodności" – przyznał biskup Skworc.

Mówiąc o ubóstwie kaznodzieja podkreślił, że polega ono na uznaniu Boga za swoje najwyższe Dobro, prawdziwe i ostateczne bogactwo.

Biskup wskazał też, że „ubóstwo nie oznacza pogardy i odrzucenia dóbr materialnych, lecz posługiwanie się nimi z wdzięcznością i serdecznością, i jednocześnie radosne wyrzeczenie się ich z wewnętrzną wolnością, czyli z zgodnie z wolą Boga i Jego zamysłem.”

„Bez ducha ubóstwa, prawdziwe dobra, którymi dysponujemy w imieniu Kościoła z posłania biskupa, mogą się stać rytualną atrapą" – przestrzegł biskup tarnowski. "Stajemy się sprawnymi administratorami, ale przestajemy być duchowymi przewodnikami. A zły duch wykorzystuje słabych i przekonuje ich, że prawdziwe dobra są fikcją, którą łatwo porzucić” – podkreślił hierarcha.

Na czym więc ma polegać nasze kapłańskie, biskupie, proboszczowskie i wikariuszowskie ubóstwo pytał hierarcha. Tłumaczył, że „o działalności ewangelizacyjnej nie decydują możliwości, czy raczej finansowe ograniczenia, lecz Duch Święty, a my mamy być Jego narzędziami, również przez sumienne zarządzanie nie tyle `niegodziwą mamoną`, ile wdowim groszem; pieniędzmi wspólnoty Kościoła”- powiedział biskup do kapłanów.

Kaznodzieja dodał, że prawdziwie ubogi kapłan jest znakiem odcięcia się, odrzucenia, a nie poddania się presji współczesnego świata, który całą nadzieję pokłada w pieniądzu i bezpieczeństwie materialnym.

„Odrzucajmy świadectwem życia medialne przekłamania, sugerujące, że kapłański celibat to źródło seksualnych dewiacji. Wszyscy – jako Kościół, bolejemy nad moralnymi upadkami i grzechami naszych braci, nad danym zgorszeniem; jesteśmy solidarni z ofiarami i im współczujemy, szczególnie, jeśli było nią dziecko. Każdy taki przypadek w Kościele i gdziekolwiek indziej, to o jeden przypadek za dużo! Dlatego prosimy Boga i człowieka o wybaczenie! I módlmy się za gorszycieli” – apelował.

Biskup powiedział, że w takich przypadkach ostatecznie trzeba sprawiedliwego sądu, kierującego się zasadą domniemania niewinności i koniecznością udowodnienia winy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.