Bp Skworc na Śląsku: najważniejszy jest człowiek, a nie zysk

O cenienie człowieka i jego życia zaapelował do odpowiedzialnych za górnictwo i kopalnie biskup tarnowski Wiktor Skworc. Hierarcha pochodzący ze Śląska uwrażliwiał, aby nie podejmować działań, jeśli nie ma się pewności, że zostanie zapewnione bezpieczeństwo ludzi. Z okazji wspomnienia swojej patronki św. Barbary, górnicy modlili się podczas Mszy św. w Rudzie Śląskiej – Bielszowicach.

W homilii bp Skworc ubolewał, że czasem zapomina się o rozsądku w kopalniach i podejmowane są decyzje sprzeczne z zasadą „w przypadku wątpliwości nie należy działać”.

„Życia ludzkiego nie odkupi zysk; nie zadośćuczyni straty najbliższych nawet największe odszkodowanie; nie pocieszy do końca żałoba, nawet narodowa! Bardziej potrzebne jest narodowe zrozumienie sytuacji górnictwa i pomoc dla tej branży, dzięki której można budować bezpieczeństwo energetyczne kraju” mówił kaznodzieja.

Hierarcha podkreślił, że górnicy i kopalnie są głównym gwarantem bezpieczeństwa energetycznego Polski, ponieważ węgiel był, jest i będzie naszym podstawowym surowcem energetycznym. Argumentował, że znalazło to odzwierciedlenie w „Polityce energetycznej Polski do 2030 roku” przyjętej przez rząd. Zapotrzebowanie na energię ma być wtedy wyższe niż obecnie nawet o 50 procent, a węgiel ma zaspakajać te potrzeby w 60 procentach.

Biskup wskazywał, że ryzyko zawodowe można ograniczać, wprowadzając mnóstwo przepisów, ale w ich gąszczu łatwo się zgubić i stracić z oczu to, co najważniejsze: zdrowy rozsądek, instynkt samozachowawczy, a przede wszystkim fundamentalne zasady etyczne, którymi zawsze należy się kierować. Ordynariusz diecezji tarnowskiej, przypomniał, że najważniejszy jest człowiek, a nie sama nawet praca, ekonomia czy zysk.

W homilii biskup Skworc zaapelował także do górników, aby bronili krzyża i nie wstydzili się tego znaku.

– Krzyż obroni się w przestrzeni prywatnej i publicznej, jeśli my sami będziemy żywym znakiem miłości, służby, pokoju, przebaczenia i pojednania. W ten sposób uchronimy również siebie, nasze rodziny, przed falą zła – dodał kaznodzieja.

Podczas Mszy św. modlono się za także za ofiary ostatniej katastrofy w Rudzie Śląskiej – Kochłowicach i ich rodziny. „Niech pamięć, czyli miłość wyrażająca się w służbie, w trosce, w konkretnej pomocy duchowej i materialnej, nie opuszcza osób zasiadających w zarządach górniczych kampanii holdingów; niech nie opuszcza duszpasterzy i ludzi dobrej woli. Bądźcie dla poszkodowanych kolegów miłosiernymi Samarytanami i Cyrenejczykami – podnoście w nich nadzieję” zaapelował bp Skworc.