Bp Śmigiel: mimo zagrożeń w drugim człowieku trzeba widzieć zawsze bliźniego

Podczas Mszy św. w bazylice katedralnej w Pelplinie z okazji „Dni NATO na Pomorzu” 10 lipca biskup Wiesław Śmigiel powiedział, że mimo istniejących na świecie zagrożeń nic nas „nie zwalnia, by w drugim człowieku zawsze widzieć bliźniego”.

W Mszy św. uczestniczyli żołnierze, orkiestra wojskowa i kopania reprezentacyjna z Malborka i z Elbląga. Obecni byli m.in. przedstawiciele parlamentu, władze wojewódzkie i miejskie.

Biskup pomocniczy diecezji pelplińskiej w ramach homilii najpierw analizował symbolikę postawy Samarytanina z dzisiejszej Ewangelii. „Jest to przede wszystkim lekcja miłosierdzia” – stwierdził.

Hierarcha dodał, że chrześcijanie są zobowiązani do dawania świadectwa miłości: „największym antyświadectwem chrześcijaństwa jest człowiek, który nienawidzi drugiego człowieka a mówi, że wierzy w Boga”, zaś największym świadectwem chrześcijaństwa i potwierdzeniem jego autentyczności jest człowiek wyznający wiarę, które jednocześnie jest gotowy pomagać drugiemu, czuje miłość do ludzi poranionych”.

W kontekście obchodzonych od 8 lipca „Dni NATO na Pomorzu”, kaznodzieja podkreślił, że Sojusz Północnoatlantycki „chce za wszelką cenę zachować pokój i stabilizację na świecie”.

„Dzisiaj dziękujemy za żołnierzy, którzy są gotowi bronić i dbać o nasze bezpieczeństwo” – mówił bp Śmigiel. Wskazał, że główną intencją tej modlitwy w Pelplinie jest pokój i bezpieczeństwo. „Dla nikogo nie chcemy być agresorem i narzucać swojego zdania, ale czas pokazał, że zagrożeń obecnie jest coraz więcej” – zauważył biskup pomocniczy, a „świat nie staje się coraz bezpieczniejszy”.

Hierarcha dopowiedział, że dzisiaj niebezpieczne są nie tylko niektóre państwa, ale także organizacje terrorystyczne, „które dysponują nowoczesnymi środkami walki”. „Stąd potrzeba obrony, zabezpieczenia, tarczy, parasola” – mówił biskup, dodając, że to wszystko „nie zwalnia, by w drugim człowieku zawsze widzieć bliźniego”.

Bp Śmigiel podkreślił, że ciągle istnieje potrzeba, by „chronić cywilów, dzieci, kobiety i starców”.

Jeszcze raz dziękując za służbę i gotowość żołnierzy do obrony, kaznodzieja akcentował, żeby byli wierni starej zasadzie: „Bóg, Honor i Ojczyzna”.

Na koniec biskup życzył, żeby żołnierze z dumą pełnili swoją służbę i mieli możliwość pokazywania swoich umiejętności w warunkach pokojowych a nie w realnej walce.

Po Mszy św. na Placu przy Collegium Marianum odbył się Piknik Wojskowy dla wszystkich gości i mieszkańców.