Bp Śmigiel o sytuacji na granicy: Nie wolno wykorzystywać biedy drugiego człowieka. To okrutne
12 listopada 2021 | 06:10 | rc | Toruń Ⓒ Ⓟ
– Nigdy nie wolno, i to w żadnej sytuacji, wykorzystywać biedy, marzeń i pragnień drugiego człowieka. To okrutne i nieludzkie – mówił bp Wiesław Śmigiel w toruńskim kościele garnizonowym, komentując sytuację na wschodniej granicy.
Na Mszy św. za ojczyznę pod przewodnictwem toruńskiego pasterza zgromadzili się kapłani, klerycy WSD, siostry zakonne, przedstawiciele władz miasta i samorządu, wojska, harcerzy i służb mundurowych, poczty sztandarowe organizacji i uczelni oraz liczni wierni. W modlitwie łączył się również proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej ks. Michał Walukiewicz.
W homilii bp Wiesław Śmigiel przypomniał, że wolność, odzyskana po 123 latach zaborów, była „wykuwana i pielęgnowana wielkim wysiłkiem przez wiele pokoleń i nadal wymaga zbiorowego wysiłku”. Jednocześnie „nieustannie zobowiązuje ona do narodowego rachunku sumienia i wspólnego wysiłku, bo to, co najbardziej cenne, również łatwo zmarnować i stracić”.
Nawiązując do aktualnej sytuacji, toruński pasterz stwierdził: „Niepokoi, a nawet przeraża sytuacja na naszej wschodniej granicy z Białorusią, gdzie cynicznie i egoistycznie, z pogwałceniem prawa i zwyklej ludzkiej uczciwości, dla doraźnych celów sprowadza się imigrantów, biednych ludzi, aby wprowadzić zamęt i wymusić jakieś działania. Coraz częściej wielu mówi wprost o swoistej wojnie hybrydowej. Nigdy nie wolno, i to w żadnej sytuacji, wykorzystywać biedy, marzeń i pragnień drugiego człowieka w taki sposób. To okrutne i nieludzkie.
Niepokoje dotyczą nie tylko Polski, ale niemal całego świata, choć dziś myślimy przede wszystkim o naszej Ojczyźnie. Nie ulega wątpliwości, że jesteśmy w trudnym momencie historii, który wymaga modlitwy, refleksji, i rachunku sumienia, ale też poczucia odpowiedzialności za teraz i jutro”.
Nawiązując do czytań z dnia, hierarcha zatrzymał się nad kwestią królestwa Bożego. „Izraelici oczekiwali królestwa Bożego, które będzie spełnieniem obietnic, zwycięstwem Boga i czasem zbawienia. Próbowali wyznaczyć datę jego przyjścia i rozpoznawać znaki czasu”. Jezus tymczasem nie daje im odpowiedzi wprost, matematycznych obliczeń. Wskazuje, że królestwo Boże jest pośród nich. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus interpretuje to jako odczytywanie Bożych natchnień w codzienności. Również św. Josemaria Escriva zachęca, by nie marnować żadnej okazji do czynienia dobra i świadectwa chrześcijańskiego. Jak zwrócił uwagę bp Śmigiel, „Królestwo Boże może być obecne w naszym sercu, w relacjach międzyludzkich, które nie są oparte na rywalizacji, zawiści i niechęci, ale są budowane na Bożym prawie”.
Patrząc w takiej perspektywie na Polskę, warto zauważyć, że „odpowiedzialność za Ojczyznę domaga się takich relacji między nami, które są przepełnione szacunkiem i roztropną troską o dobro wspólne. Nie wolno nam ulegać złym podszeptom i walczyć ze sobą wzajemnie jakbyśmy byli wrogami żyjącymi w jednym domu”. Miłość do Ojczyzny to szacunek do przeszłości, ale także odpowiedzialność za jej obecny kształt. Dlatego „każdy na swoim miejscu, zgodnie ze swoim powołaniem i możliwościami winien troszczyć się od dobro, szczególnie moralne, sprawiedliwość. Wolność, którą otrzymaliśmy, trzeba mądrze i odpowiedzialnie zagospodarować”.
Wracając do sytuacji na Wschodzie, ksiądz biskup zaznaczył: „W obecnej sytuacji potrzeba mądrości i modlitwy w intencji pokoju, by pomimo bardzo napiętej sytuacji na granicy nikomu nie stała się krzywda, aby nie przelała się krew. To byłaby największa tragedia”. Zauważył również: „Wiele organizacji wraz z Caritas świadczy wedle swych możności pomoc tym ludziom, którzy szukają nowego domu. W tym momencie realizowane jest wsparcie ośrodków dla cudzoziemców, w przygranicznych parafiach uruchamiane są namioty nadziei Caritas, działa też piękny program Rodzina Rodzinie. Nie możemy być naiwni, ale też nie wolno być bezradnym i bezczynnym”. Podkreślił również: „Nikt rozsądny dzisiaj nie twierdzi, że obecna sytuacja jest prosta i istnieje jakieś gotowe rozwiązanie. Jednak to dziś właśnie trzeba naszej jedności, ale i wyobraźni miłosierdzia. W sytuacji realnej potrzeby partykularne interesy, spory, kłótnie niczego nie rozwiązują, tylko przyczyniają się do eskalacji zła”.
Na koniec zachęcił do modlitwy zarówno za żołnierzy, jak i za sąsiadów Polski – Białorusinów: „Dzisiaj również z wdzięcznością modlimy się za żołnierzy , straż graniczną, policję, która w bardzo trudnych warunkach, stresie i oddaleniu od swoich bliskich pełni służbę, wykonuje swoje obowiązki. Ci ludzie potrzebują naszego wsparcia i szacunku”. Módlmy się również za tych, którzy szukają nowego domu, za ludzi mieszkających przy granicy, ale też i za naszych braci Białorusinów, aby serca wszystkich ludzi były wolne od egoizmu i nienawiści oraz aby udało się rozwiązać te dramatyczne i niebezpieczne sytuacje”.
Po Eucharystii miał miejsce przemarsz orkiestry wojskowej przez toruńską Starówkę i uroczystości patriotyczne pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego. Na Rynku Staromiejskim mieszkańcy Torunia mieli okazję skorzystać z wojskowego poczęstunku, a dzieci zwiedzić wojskowe pojazdy. Nie zabrakło koncertu orkiestry wojskowej oraz wspólnego odśpiewania hymnu narodowego. Harcerze zaprosili mieszkańców do gry terenowej „Razem w niepodległość”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.