Bp Socha do chorych: „Ci, którzy żyją Ewangelią, okazują miłość każdemu człowiekowi”

„Ci, którzy żyją Ewangelią, miłość okazują wobec każdego człowieka, wobec swoich sióstr i braci” – mówił bp senior Paweł Socha podczas Mszy św. sprawowanej 11 lutego z okazji Światowego Dnia Chorego w kaplicy Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim przy ul. Dekerta.

Liturgię sprawowali także kapelan szpitala ks. Antoni Trzyna oraz ks. Henryk Grządko – diecezjalny duszpasterz trzeźwości, który obecnie jest także pacjentem szpitala. Spowiadał ks. Władysław Pawlik – proboszcz parafii pw. Pięciu Polskich Męczenników, od wielu lat zmagający się z chorobą. Po Mszy św. bp Socha nawiedził pacjentów oddziału hematologii.

W homilii duszpasterz szczególną uwagę zwrócił na wartość wiary i chrześcijańskich zasad, mówił że „w Kościele zawsze ta wrażliwość była, bo Ewangelia jest Ewangelią Boskiej miłości i ci, którzy nią żyją, także tę miłość okazują wobec swoich sióstr i braci”. Wrażliwość ludzi wierzących na drugiego człowieka wynika z faktu, że chrześcijanin to człowiek, który w świetle wiary uznaje godność wszystkich ludzi, niezależnie od tego na jakim etapie życia się znajdują, jakie zajmują stanowisko, czy są zdrowi czy chorzy, młodzi czy starzy – zauważył kapłan.

Bp Socha powiedział: „Ponieważ na tym świecie jest wolna wola i jest bardzo zła wskutek grzechu pierworodnego, życie nigdy nie będzie bezproblemowe. Zawsze będziemy nieść ze sobą krzyż z różnych powodów. Człowiek tylko poprzez wiarę staje się mocny mocą Boga, na tym polega wartość i znaczenie głębokiej wiary i więzi z Chrystusem”. Wielu ludzi, którzy żyli bez Boga, gdy dotknie ich choroba, otrzymują łaskę i stają się zupełnie innymi ludźmi. Choroba staje się łaską przemiany wewnętrznej. Często ze szpitala wracają zupełnie inni ludzie, czasem nie uzyskując zdrowia fizycznego, ale otrzymują radość wewnętrzną i otwartość na życie wieczne – zauważył kapłan.

Hierarcha podkreślił, że szczególnym pietyzmem, czcią i miłością cieszą się ludzie, którzy są najsłabsi, dzieci, chorzy, starsi, niepełnosprawni, potrzebujący opieki. Ponieważ ci ludzie w świetle wiary są najbardziej upodobnieni do Chrystusa w jego drodze życiowej i niesieniu krzyża. „Tylko autentyczna wiara pozwala na życie w prawdzie i miłości bez zakłamania. Na tym polega także wartość i znaczenie posługi każdego księdza czy kapelana szpitalnego, który jest tylko narzędziem w ręku Boga. On daje nam swoją mądrość, miłość Boską i moc do pokonywania życiowych trudności” – wyjaśnił bp Socha.
Natomiast ks. Antoni Trzyna porównał szpitalną salę do pustyni, na której człowiek musi oddać się refleksji nad przemijaniem, nad swoim życiem. Dzisiaj, gdy hasłem Dnia Chorego jest „Serce dla serca”, jeszcze bardziej chcemy pochylić się z miłością nad każdym cierpiącym, bo szpital, czy hospicjum to sanktuarium miłosierdzia, cierpienia i Bożej łaski.
Podczas Mszy św. księża udzielali Sakramentu chorych.