Bp Solarczyk o bohaterach 1920 roku: Dziękujemy i nie zmarnujemy tego, co nam ofiarowaliście!
14 sierpnia 2020 | 23:28 | mp | Warszawa Ⓒ Ⓟ
– Dziękujemy i nie zmarnujemy tego, co nam ofiarowaliście – zapewnił bp Marek Solarczyk przewodnicząc dzisiejszej, wieczornej Mszy św. sprawowanej w Wólce Radzymińskiej pod pomnikiem 28. Pułku Strzelców Kaniowskich, w miejscu, gdzie po raz pierwszy w trakcie Bitwy Warszawskiej 1920 r. nastąpiło przełamanie frontu sowieckiego, a czerwonoarmistom ukazała się Matka Boża.
Bp Romuald Kamiński we wprowadzeniu do Mszy, mówiąc o obchodach 100-lecia Bitwy Warszawskiej, powiedział, że są one organizowane po to, aby „należycie podziękować Bogu i Matce Zbawiciela za wielkie zwycięstwo nie tylko militarne, ale obrony chrześcijaństwa i obrony cywilizacji miłości”. Przywołał też postać ks. Ignacego Skorupki, bohaterskiego kapłana, który oddał swe życie dokładnie 100 lat temu, 14 sierpnia 1920 r. w walkach pod Ossowem.
Bp Marek Solarczyk w homilii odniósł wydarzenia sprzed 100 lat do czytań o biblijnej Arce, która była chroniona jako największa świętość przez lewitów. – Kiedy dzisiaj obraz biblijnej Arki Pana odnosimy do wydarzeń sprzed 100 lat, to nie mamy wątpliwości, że tą świętością była wolność ojczyzny, jej niepodległość i szacunek dla każdego Polaka. A tymi wyjątkowymi sługami i obrońcami, tak jak wówczas lewici, byli żołnierze, zarówno regularnych jak i ochotniczych oddziałów – wyjaśnił hierarcha.
Wezwał, aby obchody 100-lecia Bitwy Warszawskiej były wyjątkowym czasem refleksji, a szczególnie kiedy stajemy w obliczu tamtych bohaterów. – Chcemy im powiedzieć: dziękujemy i nie zmarnujemy tego, co żeście nam ofiarowali – zaznaczył z mocą.
Nawiązując do czytanych wcześniej słów św. Pawła: „To co zniszczalne – przyodzieje się w niezniszczalne. To co śmiertelne – w to, co nieśmiertelne”, stwierdził, że te słowa są niezmiernie aktualne i oddają najgłębszą tajemnicę tego, co dziś jest obchodzone, w trakcie uroczystości 100-lecia Bitwy Warszawskiej. – To trwa, dlatego tu jesteśmy – zapewnił. Dodał, że „ci bohaterowie nie zostali pochłonięci przez śmierć wieczną, tylko oddali swe życie doczesne”.
Podkreślił, że symbolem ówczesnych bohaterów jest kpt Stefan Pogonowski i jego żołnierze, którzy właśnie w Wólce Radzimińskiej przed świtem 15 sierpnia podjęli walkę, która sprawiła, że wojska bolszewickie zaczęły się cofać.
Akt ten – podkreślił bp Solarczyk – był „swoistym akordem” cudu Maryi, która objawiła się w tym miejscu nad walczącymi żołnierzami i została zauważona przez żołnierzy Armii Czerwonej, wzbudzając w nich trwogę i strach. Widzieli oni Maryję z płaszczem, w którym zbierała wszystkie pociski lecące na Warszawę. „Była ona w otoczeniu rycerzy ze srebrnymi skrzydłami, w których nie sposób nie wyobrazić sobie naszych husarzy” – zaznaczył bp Solarczyk, przypominając, że motto husarzy brzmiało: „Miłość Ojczyzny naszym prawem!”. – Wy teraz jesteście wyjątkowymi kontynuatorami tego właśnie motta – zapewnił zgromadzonych, a przede wszystkim żołnierzy.
– To jest testament tamtych bohaterów, abyśmy potrafili być świadkami najwyższych świętości i zarazem sługami broniącymi wartości, byśmy byli ludźmi, którzy tym żyją i to wypełniają na co dzień – zaapelował biskup. – Musimy sobie poważnie odpowiedzieć na pytanie, kim jesteśmy i dla kogo Pan Bóg nas postawił na tej polskiej ziemi – dodał.
W trakcie dalszej liturgii bp Kamiński poświęcił sztandar szkoły im. Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 r. ze Stanisławowa Pierwszego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.