Drukuj Powrót do artykułu

Bp Solarczyk: rotmistrz Witold Pilecki zaświadczył, że idąc za Chrystusem nie pobłądzimy

26 maja 2016 | 08:44 | mag Ⓒ Ⓟ

Tylko idąc za Chrystusem nie pobłądzimy w ciemność tego świata. Świadectwem tego jest życie rotmistrza Witolda Pileckiego – powiedział bp Marek Solarczyk w środę 25 maja. W 68. rocznicę jego śmierci w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na Pradze odbyła się uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny z udziałem Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.

W homilii bp Solarczyk nazwał rotmistrza Witolda Pileckiego człowiekiem honoru i umiłowania Ojczyzny. – Bez względu czy chodziło o działania wojenne, bądź wojskowe związane z oddaniem swojego życia na szali troski i miłości Ojczyzny, czy w końcu te związane z jego rodziną – zawsze możemy dostrzec u niego tę niesamowitą gotowość i oddanie w służbie człowiekowi. Jest on więc dla nas świadkiem ukazującym piękno człowieczeństwa oraz świadectwo wielkiego heroizmu i honoru Żołnierza Wojska Polskiego – powiedział biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej.

Zwrócił uwagę, że u podstaw zaangażowania Witolda Pileckiego i miłości leżała wiara w Boga. – Swoistym podręcznikiem życia była dla niego książka „O Naśladowaniu Chrystusa” Tomasza a Kempis, którą wskazał przed śmiercią swojej żonie jako podstawę, na której powinna wychować ich dzieci. – Rozpoczyna się ona od zachęty by rozpamiętywać życie Jezusa Chrystusa ponieważ jest to jedne źródło światła. Takim światłem było ono również w życiu rotmistrza Pileckiego zarówno wtedy, kiedy był w obozie czy też w czasie jego działalności antykomunistycznej – zauważył bp Solarczyk zachęcając do naśladowania Pileckiego w jego oddaniu Bogu i człowiekowi. – Módlmy się by także dziś znaleźli się ludzie na miarę rotmistrza– zachęcał kaznodzieja.

Śp. rotmistrz Witold Pilecki walczył w kampanii wrześniowej. Jako ochotnik udał się do niemieckiego obozu Auschwitz, skąd słał pierwsze sprawozdanie o ludobójstwie. Po ucieczce stamtąd walczył w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie prowadził konspirację, za co zapłacił życiem. Został zamordowany strzałem w tył głowy w więzieniu mokotowskim 25 maja 1948 r. o godz. 21.30.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.