Bp Stobrawa o kard. Wyszyńskim: jego serce było przepełnione miłością
10 maja 2015 | 12:48 | hh Ⓒ Ⓟ
– Ten Sługa Boży – mówił bp Paweł Stobrawa o kard. Wyszyńskim – został w naszej pamięci jako kapłan, biskup, kardynał i prymas Polski, który żył Ewangelią, a jego serce było przepełnione miłością do Boga, Kościoła, człowieka i Ojczyzny. Msza św. w intencji wyniesienia na ołtarze kard. S. Wyszyńskiego odbyła się 9 maja w katedrze opolskiej.
– To Prymas Tysiąclecia mówił zwłaszcza na Jasnej Górze – duchowej stolicy narodu, że kocha Ojczyznę więcej, niż własne serce i wszystko co czyni dla Kościoła, czyni dla niej – podkreślił w homilii.
Opolski biskup pomocniczy zaznaczył, że w kilkudziesięcioletnim nauczaniu, w wielu wystąpieniach i wygłoszonych publicznie słowach oraz w dokumentach prymasa, znajdujemy „przykłady jego szacunku do dziejów i tradycji Polski oraz miłości do narodu”. Biskup zachęcał też do modlitwy o wyniesienie na ołtarze kard. Stefana Wyszyńskiego. – Za tego pasterza Kościoła w Polsce dziękujemy i prosimy o jego beatyfikację – dodał.
– Piękna i bogata historia Kościoła uczy nas, że w pierwszych wiekach, Kościół żył przede wszystkim miłością. Wierni stanowili jedno ciało i jedną duszę, dzięki temu Kościół z małego ziarnka gorczycznego rozrósł się w olbrzymie drzewo. Jeśli pragniemy, aby i dziś Kościół błyszczał blaskiem Bożego życia, kochajmy się wzajemnie i służmy sobie na co dzień, nie spodziewając się za to innej, jak tylko Chrystusowej nagrody. A wzorem niech będą wciąż wdzięcznie wspominani: św. Jan Paweł II i Sługa Boży Stefan kard. Wyszyński – zakończył homilię w opolskiej katedrze bp Paweł Stobrawa.
W diecezji opolskiej, od 5 października 2014 r., trwa Rok Prymasowski, w związku z 60. rocznicą pobytu Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego w Prudniku-Lesie, po jego uwięzieniu przez władze komunistyczne.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.