Bp Stułkowski: ministrant trzyma „rękę na pulsie”

Podobnie jak Maryja, która w Kanie Galilejskiej trzymała „rękę na pulsie”, ministranci posługujący w liturgii i ceremoniarze swoim zaangażowaniem i spełnianymi funkcjami służą innym i pomagają wiernym w skupieniu – mówił do uczestników pielgrzymki do sanktuarium w Buku bp Szymon Stułkowski.

W Archidiecezjalnej Pielgrzymce Ministrantów do sanktuarium Matki Bożej Literackiej w Buku 13 czerwca uczestniczyło blisko stu przedstawicieli różnych wspólnot parafialnych.

Dla ministrantów pielgrzymka była okazją do poznania i pogłębienia pobożności maryjnej. „Chociaż pokusa aktywizmu w trakcie liturgii zagraża szczególnie ministrantom, mogą z niej uczynić osobistą modlitwę” – podkreślił bp Stułkowski.

Zdaniem poznańskiego biskupa pomocniczego przykład Maryi, kilkunastoletniej dziewczyny, wybranej przez Boga na Matkę Zbawiciela, pokazuje młodym, że mają ważną misję do wypełnienia, są przecież, jak uczy papież Franciszek, teraźniejszością Kościoła.

Ministranci wysłuchali świadectw kleryków Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu, spotkali się też z kapelanem ośrodka akademickiego „Sołek” w Poznaniu.

Początki kultu maryjnego w Buku sięgają XIV wieku. Kroniki podają, że w 1576 r. istniało tam „Bractwo Literackie”, które opiekowało się cudownym obrazem. To właśnie od tego bractwa pochodzi przydomek nadany wizerunkowi koronowanemu w 2017 r.

Buk to miasto o bogatej historii. Według podań swoje ostatnie chwile spędził tutaj książę Mieszko I, który zmarł po polowaniu na żubry pod bukiem, od którego ma pochodzić nazwa osady. W Buku zmarł również bp Jan Lubrański, założyciel słynnej akademii.