Bp Szlaga: Konstytucja 3 Maja przypomina o wielkim zrywie niepodległościowym Polaków

Konstytucja 3 Maja przypomina o wielkim zrywie niepodległościowym Polaków – stwierdził bp Jan Bernard Szlaga w bazylice katedralnej w Pelplinie podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny w 219. rocznicę uchwalenia trzeciomajowej ustawy zasadniczej. W homilii hierarcha mówił m.in. o potrzebie szacunku dla flagi narodowej, która mobilizuje do „odwagi, do służby, do wdzięczności, do pracy”.

Na koncelebrowanej Mszy św. były obecne liczne poczty sztandarowe, władze samorządowe miasta i mieszkańcy.

W homilii bp Szlaga powiedział, że dzień dzisiejszy jest uczczeniem Konstytucji 3 Maja, która przypomina o „wielkim zrywie, jaki charakteryzuje nasz naród, nasze państwo, naszych przełożonych, którzy w okresie wielkiego zagrożenia dla niepodległości, dla bytu państwowego podjęli decyzję o uchwalaniu, przez aklamację, Konstytucji”. Była to Konstytucja „bardzo postępowa, w której wiele spraw jest godnych zauważenia, zwłaszcza nowy podział władzy. Także godne zauważenia są zawarte w niej podstawy parlamentaryzmu” – powiedział bp Szlaga. Podkreślił, że był to dokument umożliwiający porozumienie z królem i poszczególnymi stanami.

Bp Szlaga powiedział, że „było to wielkie osiągnięcie polityczne, ale niestety na długo ono się nie zdało, bo duch narodu był zepsuty”. Taki zepsuty duch, mówił hierarcha, zepsuł plany tych, którzy dostrzegali konieczność reform i mieli „jasne ich widzenie”. Czasy 123-letniej niewoli hierarcha nazwał okresem „pokutowania, aby uczyć się na nowo naszej obecności w świecie, w Europie i między nami”. – Dzisiejsze święto jest tak ważne, gdyż wtedy zaczęło się wiele „rzeczy postępowych nie tylko dla Polski” – powiedział biskup pelpliński.

Stwierdził też, że Polska nie była mocarstwem, ale „chciała być mądra i tak narodziła się wielka Konstytucja 3 Maja”. Po latach Polacy wracali do tamtego osiągnięcia, gdy budowali, po zaborach, wolną Ojczyznę.

Odnosząc się do współczesnych postaw Polaków, bp Szlaga wskazał na znaczenie symbolu flagi narodowej, która w ostatnich latach była bardzo często przez Polaków „poniewierana obojętnością”, „to też pora zmienić” – dodał kaznodzieja. Jest ona „znakiem Ojczyzny, jedności Narodu, wierności”.

Hierarcha apelował, by barwy narodowe, także obecne na polskich sztandarach, wzywały do „odwagi, do służby, do wdzięczności, do pracy”. Zachęcał do modlitwy za Ojczyznę, za ocalenie „w latach trudnych doświadczeń”. Przypomniał katastrofę pod Smoleńskiem jako znak do refleksji nad naszą przyszłością.

Biskup pelpliński przypomniał patronat Maryi jako Królowej Polski, który zawdzięczamy królowi Janowi Kazimierzowi. Bliskość Maryi z Kościołem to zdaniem hierarchy argument za Jej szczególną opieką nad narodem polskim.

Bp Szlaga przypomniał, że wcześniej od Polski, Maryję jako Królową obrały Węgry, Portugalia, Hiszpania a także kraje Ameryki Południowej. – Maryja jest zaproszona w dzieje Polski, co potwierdzali polscy władcy oraz pasterze Kościoła przez wieki – mówił hierarcha.

Na zakończenie hierarcha nawiązał do jubileuszu trzech sióstr zakonnych ze Zgromadzenia św. Wincentego a Paulo, które podczas tej samej Mszy św. świętowały 60 oraz 50 lat powołania do zakonu.

Po Mszy św. uczestnicy obchodów święta narodowego przeszli pod pelpliński pomnik wolności, gdzie składano kwiaty.