Bp Szlaga: wspominamy wielki pontyfikat, wielkiego papieża

„To był wielki pontyfikat, wielkiego papieża” – powiedział biskup pelpliński Jan Bernard Szlaga podczas uroczystej Mszy św. sprawowanej w bazylice katedralnej w Pelplinie 2 kwietnia o godz. 21.37. W 6. rocznicę śmierci Jana Pawła II świątynię wypełniło wielu wiernych a liturgię koncelebrowali liczni księża.

We wstępie do homilii bp Szlaga zauważył, że „dzisiaj rozstajemy się z Janem Pawłem II według ciała, bo od 1 maja będziemy go czcić jako błogosławionego Jana Pawła II papieża”. Kaznodzieja podkreślił, że jest to Msza św. dziękczynna za dar życia papieża, „Msza św. o wielkim świadku wiary”. „Wielkie świadectwo Ojca Świętego to jest to wszystko, co zapisał od dzieciństwa, aż po sędziwą starość” – mówił biskup pelpliński.

W nawiązaniu do dzisiejszej liturgii słowa, hierarcha nazwał Jana Pawła II „jednym z tych proroków, których Pan użył, aby ociosać lud”. W tym kontekście biskup pelpliński zwrócił uwagę na znaczny wkład Sługi Bożego w „promocję życia i obronę życia” a także w kształtowanie miłości małżeńskiej.

Dzień śmierci papieża nazwał kaznodzieja „wielką lekcją życia” oraz okazją do refleksji nad dojrzewaniem do świętości, które widać już od dzieciństwa Karola Wojtyła. Bp Szlaga zwrócił uwagę, że do tej Mszy św. wybrano ewangelię o trzykrotnym wyznaniu miłości wobec Chrystusa przez św. Piotra. Kaznodzieja przypomniał najważniejsze etapy życia Karola Wojtyły, w których widać owo dojrzewanie do świętości. Kilka razy hierarcha wracał do pytania, które św. Piotr usłyszał od Chrystusa: „Szymonie, synu Jana czy miłujesz mnie?”.

Biskup pelpliński nawiązując do wydarzeń z życia papieża zaznaczył, że papież odpowiadał swoim życiem: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham”. „Ten egzamin Karol Wojtyła zdawał przez całe życie”, szczególnie w związku z zamachem na jego życie i późniejszym cierpieniem.

„On zdawał egzamin z miłości Pana” – mówił bp Szlaga i dodał: „To był pontyfikat wielki, długi, wielkiego papieża”. Nawiązując do ostatnich cierpień Ojca Świętego, hierarcha zauważył, że Jan Paweł II „utożsamiał się z krzyżem Chrystusa”.

„Dzisiaj jest czas, żeby wspominać ten wielki pontyfikat, bogaty w doświadczenia, doznania, przemyślenia, wydarzenia”, których nie ogarnie żadna wystawa” – mówił bp Szlaga. Śmierć papieża „to nie było odejście, ale przejście do Domu Ojca”.

W końcowej części homilii, biskup pelpliński wyraził życzenie, aby papież „błogosławił nam, jako błogosławiony naszego czasu, nasz rodak”. „Jego dokonania schodzą jakby w cień wobec faktu, że jest błogosławiony” – stwierdził bp Szlaga.