Drukuj Powrót do artykułu

Bp Tomasik o nowym przewodniczącym KEP: to spokojny i wyważony w poglądach człowiek

16 marca 2014 | 16:22 | rm Ⓒ Ⓟ

Jako biblista będzie mógł nakreślić pracę w Kościoła w kierunku fundamentów. Tak o abp. Stanisławie Gądeckim mówi biskup Henryk Tomasik. Biskup radomski krytycznie ocenił również zachowanie niektórych dziennikarzy, którzy przed wyborem nowego przewodniczącego KEP zajęli się "atakowaniem ewentualnych kandydatów".

Bp Henryk Tomasik w cotygodniowej audycji "Kwadrans dla Pasterza" na antenie Radia Plus Radom wyraził radość z wyboru abp. Stanisława Gądeckiego. Pytany o wyzwania, które stoją przed nowym przewodniczącym KEP powiedział, że "wszyscy mamy te same zadania, czyli dobre odczytanie Ewangelii i zdecydowane jej wprowadzenie do codziennego życia". – Z pewnością abp Gądecki będzie mógł nakreślić pracę Kościoła w kierunku fundamentów. Potrzebujemy pogłębionej formacji biblijnej i liturgicznej. Zresztą abp Gądecki profilował program duszpasterski w Polsce. Ma ogromne doświadczenia w tym zakresie. Ponadto to spokojny i wyważony w poglądach człowiek – powiedział biskup radomski.

Bp Tomasik powiedział też, że wraz z wyborem nowego przewodniczącego KEP idzie troska o pogłębioną formację chrześcijańską i pełniejsze przeżywanie sakramentów. Biskup powiedział, że potrzebne jest także lepsze rozumienie Kościoła. Przypomina, że Kościół to nie tylko sami księża i biskupi. – My wszyscy jesteśmy wspólnotą. Każdy z nas coś do niej wnosi. Naszym wielkim zadaniem jest formacja, poczucie odpowiedzialności za Kościół. Chodzi o to, by zrezygnować niekiedy z własnych poglądów na rzecz tworzenia jedności – powiedział bp Tomasik.

Biskup radomski krytycznie ocenił zachowanie niektórych dziennikarzy, którzy przed wyborem nowego przewodniczącego KEP zajęli się "atakowaniem ewentualnych kandydatów". – Było wiele przesadzonych komentarzy. Doświadczyliśmy tego przy osobie naszego metropolity abp Wacława Depo. To było nieuczciwe. Ten atak pojawił się w mediach na wszelki wypadek, gdyby został wybrany. To był brak kultury – ocenił bp Tomasik.

Biskup radomski z ubolewaniem stwierdził, że w relacjach medialnych na Kościół patrzy się w kategoriach instytucji, gdzie dostrzegani są tylko księża. Zaapelował, by dziennikarze obiektywnie przekazywali rzeczywistość, a nie nakładali na nią własne poglądy. – Boli nas wszystkich, że są tzw. dyżurni recenzenci, którzy wypowiadają na temat Kościoła, zaś katolicy nie są zapraszani do mediów – zauważył biskup.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.