Bp Tomasik przeciwko alkoholowi na studniówkach
03 lutego 2017 | 17:27 | rm / mz | Radom Ⓒ Ⓟ
– Dobrze, że są takie spotkania, ale smutne jest, że pojawia się na nich alkohol. Uczestnicy studniówek to jeszcze uczniowie. Niektórzy powiedzą, że są już pełnoletni. Ale jednak uczniowie, a studniówka to wydarzenie zaliczane do wydarzeń szkolnych – powiedział bp Tomasik w Radiu Plus Radom.
Zauważył, że młodzi nie potrzebują dodawać sobie animuszu przez spożywanie alkoholu. – Ważne, by sami dostrzegali granicę dotyczącą tych zachowań. Nie byłoby rzeczą właściwą, by potęgować animusz przez alkohol, który przyczynia się do wielu ludzkich tragedii. Dlatego abstynencja na studniówce jest tak ważna – powiedział ordynariusz radomski.
Karol Semik, wieloletni dyrektor jednego z najlepszych polskich liceów – im. Jana Kochanowskiego w Radomiu, a obecnie wiceprezydent miasta, odpowiedzialny za oświatę – zauważył, że większość imprez studniówkowych jest organizowana w restauracjach. – Dzisiaj obserwujemy pewien dysonans między tym, co jest uprawnieniem dorosłego człowieka, który ma ukończone 18 lat a uczniem, który chodzi jeszcze do szkoły. Trzeba pamiętać, że studniówka jest balem szkolnym. Te elementy są istotne, jeśli chodzi o kształtowanie wartości, umiejętności w podejmowaniu decyzji odnośnie korzystania z używek. Nie zapominajmy o roli w całym tym procesie samych rodziców i ich odpowiedzialności za swoje dzieci. To przecież oni organizują bale studniówkowe – podkreślił wiceprezydent Semik.
Dorota Sokołowska, dyrektorka Liceum Kadetów Rzeczypospolitej Polskiej w Lipinach w powiecie przysuskim dziwi się młodym ludziom, że czerpią radość z życia przez alkohol. „Boli mnie, że pozwalają na to sami rodzice. Czynią to nawet oficjalnie. Mówię to z całą odpowiedzialnością, nie ma miejsca dla alkoholu na stołach nie tylko uczniów, ale i nauczycieli” – powiedziała była kurator oświaty.
Podobnego zdania jest Dariusz Żytnicki, dyrektor LO Marii Konopnickiej w Radomiu. Jego zdaniem obecność alkoholu na studniówce jest niedopuszczalna. – Toast lampką szampana owszem, ale mocniejsze trunki – nie. Moja opinia jest tutaj jednoznaczna – powiedział dyrektor Żytnicki.
Według statystyk smak alkoholu zna 95 proc. uczniów liceów czy techników.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.