Bp Tomasik: przerażający jest widok zalanych domów

Przerażający jest widok zalanych domów, ale również przerażająca jest perspektywa powodzi moralnej obejmująca ludzkie serca – powiedział bp Henryk Tomasik, który przewodniczył uroczystościom z okazji zakończenie Roku Kapłańskiego w diecezji radomskiej. W spotkaniu, które odbyło się dzisiaj w Wyższym Seminarium Duchownym uczestniczyło ponad stu księży.

Bp Tomasik nawiązując do słów kard. Joachima Meisnera wypowiedzianych wczoraj w Rzymie powiedział, że tam, gdzie kapłan nie jest już spowiednikiem, staje się religijnym opiekunem socjalnym. – Kardynał Meisner doświadczył pustych kościołów i pustych konfesjonałów. Jego głos jest niezwykle ważny, gdy mówi, że kiedy kapłan oddala się od konfesjonału, przeżywa kryzys tożsamości. Konfesjonał w pustym kościele, w którym jest kapłan, jest najbardziej poruszającym symbolem cierpliwości Boga, który czeka – mówił biskup radomski. Zwrócił także uwagę, że bardzo duże zaangażowanie księży w sprawy socjalne i zanik posługi sakramentalnej są ostrzeżeniem, że potrzeba ciągłej troski o wewnętrzną przemianę.

Biskup mówił także o potrzebie walki w obronie sacrum we współczesnym świecie. Zauważył, że jedna z największych walk, która się obecnie toczy, to właśnie uratowanie świętości w świecie. – To szczególne wyzwanie dla nas, uratowanie sacrum w duszach i ojczyźnie. Liberalizm moralny to nowa powódź, która zagraża rodzinie. Przerażający jest widok zalanych domów, ale również przerażająca jest perspektywa powodzi moralnej obejmująca ludzkie serca – mówił bp Tomasik.

O roli kapłana w konfesjonale mówił również biskup Stefan Siczek. Podkreślał, że trzeba nam leczyć ludzi, że nie wolno ich zostawiać samych, że kapłaństwo to miłość serca. – Jesteśmy darem nie tylko dla Kościoła, ale i całej ludzkości. Bywają sytuacje, gdzie Kościół musi cierpieć ze względu na niewierność niektórych sług swoich, zaś świat zaś czerpie z nich motyw zgorszenia i odrzucenia – zauważył bp Siczek.

Ojciec duchowny radomskiego seminarium duchownego ks. Maciej Korczyński mówił o potrzebie otwartości księży wobec młodszych braci w kapłaństwie. Zachęcał także, aby okazywać im radość z powołania, że duszpasterstwo powinno być realizowane z pasją, że księży powinna cechować wdzięczność Bogu za dar kapłaństwa, by pokonywać czasem własne malkontenctwo. Ks. Korczyński mówił także, że młodzi księża potrzebują braterstwa, bycia we wspólnocie. – Dzisiejsza rodzina przeżywa kryzys, brakuje dobrych relacji dzieci z ojcem, który często jest nieobecny w domu, z różnych powodów. Z takim doświadczeniem młodzi ludzie wchodzą w kapłaństwo. Trudno im odnaleźć własną tożsamość, dlatego potrzebują naszej otwartości i postawy ojca – mówił ks. Korczyński.

Spotkanie zakończyło się Godziną Czytań i adoracją Najświętszego Sakramentu. Odśpiewano także Te Deum Laudamus, czyli hymnem Ciebie Boga wysławiamy. 26 czerwca odbędzie się pielgrzymka kapłanów z rodzicami do Sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia w Skarżysku Kamiennej.