Bp Tomasik: w każdym ustroju są ludzie bezradni

W każdym ustroju są ludzie, którzy nie radzą sobie z rzeczywistością – zauważył biskup Henryk Tomasik, który 15 maja celebrował Mszę świętą z okazji 10. rocznicy powstania telefonu zaufania „Linia Braterskich Serc”, działającego przy Caritas Diecezji Radomskiej.

Dwudniowe uroczystości odbywają się w Ośrodku Edukacyjno-Charytatywnym Emaus w Turno koło Białobrzegów Radomskich. Telefon, który działa pod bezpłatnym numerem 800 311 800 założył biskup Jan Chrapek. Od 25 kwietnia 2000 roku udzielono prawie 18 tys. porad telefonicznych.

W homilii bp Tomasik wiele uwagi poświęcił wolontariuszom zaangażowanym w telefon zaufania. Mówił, że patrzymy z wielkim podziwem na ludzi, którzy realizują miłość bliźniego bardzo konkretnie. Zauważył przy tym, że dobro ukrzyżowane zmartwychwstaje zawsze, że dobro realizowane promieniuje i jak fala wraca do autora dobra. – Dzisiaj dziękujemy Bogu za dobro, które dokonuje się dzięki posłudze Linii Braterskich Serc, za osoby pełnych dobra i gotowych pomóc drugiemu człowiekowi. Jan Paweł II prosił o wyobraźnię miłosierdzia, dzisiaj dziękujemy Bogu za ludzi, którzy są szczególnym znakiem takiej wyobraźni miłosierdzia i świadczą dobro ludziom potrzebującym i zagubionym – mówił biskup radomski. Zauważył także, że w każdym ustroju są i będą ludzie, którzy nie radzą sobie z rzeczywistością. Podkreślił również, że ciężko jest pomóc drugiemu człowiekowi, który jest zagubiony, dlatego cenny jest każdy wysiłek, którego jest celem pomoc bliźniemu. Dodał także, że prawie 18 tys. udzielonych porad są przepięknym znakiem pochylania się nad potrzebującym człowiekiem. Stwierdził, że chrześcijaństwo zdobywa świat przez dobro.

Dyrektor telefonu zaufania ks. Marek Dziewiecki witając uczestników powiedział, że potrafimy źle korzystać z wolności, że w każdym ustroju, nawet demokratycznym nikt i nic nas nie ocali poza Chrystusem. – Dzieło jest częścią Caritas Diecezji Radomskiej – instytucji, która pomaga ludziom, tak potrzebnej w XXI wieku, gdzie człowiek coraz bardziej rozumie świat, a coraz mniej samego siebie – zauważył ks. Dziewiecki.

Dyrektor radomskiej Caritas ks. Grzegorz Wójcik powiedział, że jest wdzięczny wszystkim wolontariuszom, którzy tak piękne służą swoim doświadczeniem potrzebującym ludziom. – Przez te 10 lat mogliśmy się przekonać, że to dzieło jest bardzo potrzebne, bowiem ludzie oczekują tego typu wsparcia, zresztą same liczby to potwierdzają – powiedział ks. Wójcik.

Podinspektor Dariusz Błachnia, naczelnik kadr i szkolenia Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu w działalność telefonu zaufania jest zaangażowany od samego początku. – Rolą policji jest bronić i służyć. Kiedy pojawiła się ta inicjatywa w sposób naturalny włączyliśmy się w to w dzieło. Wielu funkcjonariuszy w godzinach wolnych od pracy poświęcają swój czas na rzecz LBS, wykorzystując swoje doświadczenie niosą wsparcie innym – podkreślił podinspektor Błachnia.

Od samego początku w LBS zaangażowana jest Zofia Piątek. – Straciłam syna przez narkotyki, teraz chcę pomagać innym – powiedziała wolontariuszka. Barbara Arak dwa razy w tygodniu pełni dyżury. – Telefony są bardzo różne, próbujemy ludziom uzależnionym wyjść z nałogu, żeby mogli przełamać bariery wstydu – mówi kolejna wolontariuszka.

W trakcie uroczystości jubileuszowych odbywa się także ogólnopolskie sympozjum z racji dziesięciolecia istnienia i działalności telefonu zaufania – „Linia Braterskich Serc”. W sympozjum udział biorą parlamentarzyści, władze miejskie i samorządowe, przedstawiciele policji oraz ponad stu wolontariuszy, którzy podejmują dyżury w telefonie zaufania. Są to księża, prawnicy, policjanci, psycholodzy, pedagodzy, katecheci, osoby z poradnictwa rodzinnego oraz specjaliści w zakresie terapii uzależnień. Przybyli także goście z całej Polski, reprezentujący różne telefony zaufania, które funkcjonują na terenie kraju. Telefon zaufania „Linia Braterskich Serc” powstał z inicjatywy śp. biskupa Jana Chrapka, a swoją działalność zainaugurował 25 kwietnia 2000 roku. Dyrektorem telefonu jest ks. Marek Dziewiecki, a sekretarzem – o. Hubert Czuma SJ.

W ciągu 10 lat udzielono prawie 18 tys. porad telefonicznych. Najwięcej porad udzielili prawnicy i policjanci – 4180, księżą – 4150, specjaliści poradnictwa rodzinnego – 4000, psycholodzy – 3122, pedagodzy i katecheci – 1920. Każdego dnia oprócz wymienionych specjalistów, dyżury pełnią specjaliści od problemów alkoholowych i innych uzależnień. W lipcu – gdy telefon czynny jest tylko w poniedziałki – udzielono 420 porad.