Bp Turzyński: Boże Narodzenie jest czasem przebaczenia i pojednania

Słowa „przepraszam”, i „dziękuję” mogą być nowym początkiem dla każdej rodziny przeżywającej kryzys – powiedział bp Piotr Turzyński w przededniu rozpoczynających się Świąt Bożego. Wyraził również radość, że okresie pandemii wiele osób przystąpiło do sakramentu pokuty przy zachowaniu wszelkich obostrzeń sanitarnych. Poinformował również, że otrzymuje informacje od proboszczów, że będzie wyjątkowo więcej pasterek przez epidemię.

Bp Turzyński zgodził się też z opinią, że historia o Bożym Narodzeniu może być dobrymi rekolekcjami dla małżeństw. – Jest to czas na przebaczenie i pojednanie. Tu są dotykane najczulsze struny w sercu każdego człowieka. Słowa „przepraszam”, czy „dziękuję” mogą być nowym początkiem dla każdego małżeństwa przeżywającego problemy – powiedział gość Bilansu Dnia.

Pytany, jakimi prezentami chciałby obdarowywać ludzi powiedział, że darem miłości, pokoju serca i ufności, że „we wszystkich trudnych sytuacjach jest Bóg, który kocha i który ma dla nas plan”. – Chciałbym dać głęboką wiarę, że nasze życie jest kochane i przeznaczone do wieczności – powiedział bp Turzyński.

Wyraził również radość, że okresie pandemii wiele osób przystąpiło do sakramentu pokuty przy zachowaniu wszelkich obostrzeń sanitarnych. – Księża przekazują, że było dużo osób, które przystąpiły do spowiedzi. Oczywiście wszystko odbywało się przy stosowaniu obostrzeń sanitarnych. Teraz dochodzą do nas sygnały, że parafie organizują dwie czy trzy pasterki. To są dobre inicjatywy. Dla niektórych brak obecności na pasterce jest nie do pomyślenia – zauważył bp Piotr Turzyński.