Bp Tyrawa: mijający rok był pod wieloma względami dobry

„Mijający rok był pod wieloma względami dobry. Dokonuje się pewnego rodzaju okrzepnięcie, uspokojenie emocji na styku Kościół – świat” – powiedział w rozmowie z KAI bp Jan Tyrawa. Ordynariusz bydgoski podsumował wydarzenia roku 2009.

Bp Tyrawa zwrócił uwagę na pojawiające się nurty antyklerykalne. Dodał, że w wielu zarzutach, jakie wysuwano wobec Kościoła, było więcej nieporozumienia i uprzedzeń niż prawdy. – Kościół i chrześcijaństwo mają zbyt wielką tradycję, by mogły się załamać, by musiały ustępować pod byle jakim zarzutem – powiedział.

Hierarcha jako przykład podał „wojnę z krzyżami”. – Kiedy spokojnie się temu przypatrzymy, to okazuje się, że nie jest to takie proste i wszystkie te orzeczenia są zrobione na wyrost. Tam jest więcej demagogii niż prawa. Jest więcej ideologii niż prawdy. I z tym trzeba walczyć, by pomóc światu – dodał.

Biskup podkreślał, że Kościół doświadczył wiele i niejedną próbę przeszedł. – Jeśli wejdziemy w taką demagogię i codzienne życie będzie się opierało na złym prawie, gdzie w rzeczywistości brakuje porządku, to świat sam się zniszczy. W rzeczywistości dla chrześcijaństwa nie ma alternatywy – mówił.

Bp Tyrawa mówił też o nadziejach na przyszłość, jakie on sam wiąże z beatyfikacją Jana Pawła II i księdza Jerzego Popiełuszki. – Także duże nadzieje wiążę z otwartą drogą do beatyfikacji Piusa XII – powiedział, dodając, że warto pamiętać o bł. Stanisławie Kazimierczyku, który został beatyfikowany przez Jana Pawła II 18 kwietnia 1993 roku.