Bp Tyrawa: współczesny człowiek żyje w świecie wirtualnej wizji
24 listopada 2018 | 15:02 | jm | Bydgoszcz Ⓒ Ⓟ
„Współczesny człowiek żyje w świecie wirtualnej wizji, którą sam tworzy, ale w rzeczywistości sam sobie i drugiemu nie ma nic do powiedzenia” – podkreślił biskup ordynariusz Jan Tyrawa, który udzielił w bydgoskiej katedrze święceń diakonatu dwóm alumnom seminarium duchownego.
Biskup zauważył, że zmartwychwstanie jest najbardziej oryginalnym dla chrześcijaństwa przesłaniem. Buduje się na fakcie, że Tego, o którym już za życia sąsiedzi mówili, dziwiąc się Jego nauczaniu, Jego mocy i władzy, zobaczyli później na krzyżu. I z Nim właśnie spotkali się później jako ze Zmartwychwstałym. – Tak jest i tak być powinno. Chrześcijaństwo straciłoby swój sens, gdyby miało o tej prawdzie zapomnieć, gdyby tę prawdę miało przemilczać – mówił biskup ordynariusz, dodając, że dzisiaj jesteśmy świadkami tego, jak to przesłanie blednie.
– Współczesny człowiek kupuje pewne przesłanie, które mu odpowiada, które wszystko mu tłumaczy. Przyszłości nie trzeba oczekiwać, bo żyjemy w przyszłości, czyli w jakiejś wieczności. Jest to najbardziej złudna myśl, jaką współczesny człowiek może sobie zafundować. I może dlatego, że zapomniał o swojej wieczności, zapomniał o przyszłości, dzisiaj nie ma nic nie powiedzenia – przestrzegał.
„Zmartwychwstanie – czyż ono nie wynika z samej prawdy o stworzeniu wszystkiego, co istnieje, przez Boga?” – pytał dalej biskup Tyrawa, zauważając jednocześnie, że może właśnie dlatego zgubiliśmy gdzieś po drodze wiarę w stworzenie, ponieważ wydaje nam się, że wszystko to, z czym się spotykamy, zawsze było, istniało, nie przemija, nie ma początku i końca. – Bo gdyby stworzenie miało się zapaść w jakiejś czeluści nicości, to po co w ogóle miałoby istnieć? Po co człowiek miałby stawiać to najbardziej zdumiewające pytanie – dlaczego istnieje raczej coś niż nic? Sądzę, że tych kilka uwag powinno wystarczyć, abyśmy uświadomili sobie, a zwłaszcza ci, którzy mają przyjąć święcenia diakonatu, tę właśnie prawdę – dodał.
Nowi diakoni pochodzą ze wspólnot parafialnych w Zamościu i Sępólnie Krajeńskim. – Staję wdzięczny przede wszystkim wobec samego Boga za to, że obdarzył mnie łaską powołania. To dla mnie, powtarzając za św. Janem Pawłem II, wielki dar a zarazem tajemnica, gdyż trudno odpowiedzieć na pytanie: dlaczego to właśnie mnie powołujesz, Panie, do pracy w Twojej winnicy? – powiedział diakon Łukasz Kucharski z parafii św. Ojca Pio w Zamościu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.