Bp Werth z Nowosybirska: pokój największym dobrem

„Papież Franciszek ma na tu i teraz bardzo istotne przesłanie: pokój” – powiedział biskup diecezji Przemienienia Pańskiego w Nowoswybirsku Joseph Werth w stolicy Kazachstanu, Nur-Sułtanie. W rozmowie z Radiem Watykańskim na krótko przed rozpoczęciem odprawianej tam przez papieża Franciszka Mszy św. z w której wezmą udział także rosyjscy wierni bp Werth zwrócił uwagę, że papież będzie mówił przede wszystkim o pokoju i to jest również cel VII Kongresu Liderów Religii Światowych i Tradycyjnych tu i teraz: „rozmawiać o tym, co można i trzeba zrobić, aby na całym świecie zapanował trwały pokój”.

W kontekście wojny Rosji przeciwko Ukrainie i apelu papieża Franciszka o pokój „tu i teraz” pytany o to co wyniknie z tego dla rosyjskich katolików, bp Werth powiedział: „Od ponad pół roku przeżywamy bardzo trudną sytuację w Ukrainie, ale także w Rosji i na całym świecie. To dotyczy wszystkich. Ważne jest przede wszystkim, aby zrozumieć, jak poważna jest sytuacja. A skoro jest tak poważna, to chrześcijanin musi o wiele mocniej modlić się o pokój, by wszechmocny i dobry Bóg interweniował, by stanął przy ludziach i im pomógł. Mamy nadzieję, że w krytycznych momentach historii świata Bóg będzie to czynił: wiemy to z Objawienia i mamy nadzieję, że pokaże to również w naszym życiu, a mianowicie, że my jako wierzący nie ustaniemy, ale będziemy jeszcze pilniej modlić się o pokój na Ukrainie”.

Biskup z Nowosybirska zaznaczył, że pokój jest chyba największym dobrem, jakie istnieje, jeśli wziąć pod uwagę skalę światową. „W tym sensie wypowiadał się również św. Jan Paweł II, gdy w jego czasach trwała wojna w Iraku i Afganistanie. Zawsze powtarzał: pokój jest najważniejszy, bo kiedy ludzie umierają, wszystko się dla nich kończy. A kiedy wielu ludzi umiera, wtedy dla wielu ludzi tu na ziemi nic nie jest możliwe do stworzenia i osiągnięcia. Dlatego trzeba bardzo walczyć i modlić się o ten pokój, aby ludzie mogli żyć w pokoju i osiągnąć cel, który Bóg wpisał w ich serca i dusze oraz w naturę” – powiedział bp Werth.

Podkreślił, że wszyscy rosyjscy katolicy życzą sobie, żeby był pokój na świecie, w Ukrainie i Rosji. „Ale może nie wszyscy rozumieją, co to oznacza w tym przypadku. My, starsze pokolenie, żyliśmy w czasach komunistycznych – była wojna sprawiedliwa i niesprawiedliwa. Starsze osoby nadal są tak ukształtowane. Ale każda wojna jest zbrodnią, jak mówi Ojciec Święty Franciszek. Powinniśmy się modlić i mieć nadzieję, że na świecie nie będzie w ogóle wojen” – powiedział biskup.

Bp Werth, jezuita i birytualista pochodzi z kazachsko-niemieckiej rodziny wielodzietnej. Jego brat Klemens jest również jezuitą i obaj wezmą 15 września udział w spotkaniu jezuitów z papieżem Franciszkiem w Nur-Sułtanie wraz z około 20 innymi współbraćmi z Azji Środkowej.