Bp Włodarczyk: ks. Blachnicki fascynował się zagadnieniem życia w prawdzie
26 lutego 2022 | 22:43 | jm | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ
„Wpatrując się we wzory osobowe samego Jezusa oraz Niepokalanej, uczymy się osiągać jedność światła, danego od Boga. Trzeba nam tym światłem żyć oraz wcielać je w czyn” – mówił w bazylice jasnogórskiej bp Krzysztof Włodarczyk. Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchu Światło-Życie przewodniczył Mszy św. w ramach 47. Kongregacji Odpowiedzialnych. – Człowiek, jeśli chce się rozwijać, żyć pełnią, potrzebuje światła. Piękno tego światła, tak chwyciło za serce ks. Blachnickiego, że konsekwentnie podporządkował mu całe życie, dzieląc się nim z innymi – powiedział.
To Światło – przypomniał bp Włodarczyk – całkowicie zmieniło sługę Bożego. – To z tego Światła, popartego studiami teologicznymi, ks. Franciszek wyprowadził podstawową i pierwotną zasadę, która tak głęboko weszła w Ruch Światło-Życie, że stała się częścią jego nazwy. Ta formuła stanowi zarówno cel, jak i program ruchu. Jest dla oazowiczów zarówno punktem dojścia, jak i drogą, metodą osiągnięcia celu. Punktem dojścia, bo dążymy przecież do świętości, pojmowanej jako pełna jedność światła i życia. Drogą, bo przez formację, uczymy się podporządkować swoje życie Światłu – dodał.
Jak zauważył Biskup Bydgoski, światło według ks. Franciszka Blachnickiego, zostało rozszczepione na pięć części. Na pierwszym miejscu delegat KEP ds. Ruchu Światło-Życie wymienił rozum, „światło” na płaszczyźnie naturalnej. – Co się dzieje, jeśli osoba, delikatnie mówiąc, ma w nosie światło rozumu? – pytał bp Włodarczyk. – Robi najczęściej rzeczy głupie i prymitywne. Stąd w historii świata powstawały ideologie, które u podstaw przyjęły błędne założenia, nieprawdę, sprowadzając w ten sposób ludzi na manowce. Blachnicki fascynował się zagadnieniem życia w prawdzie. „Tragedią człowieka jest jego zdolność do takiego wypaczenia swojej wewnętrznej postawy, że dochodzi do życia poza prawdą, a wtedy staje się niewolnikiem swoich namiętności” – mówił, cytując założyciela Ruchu Światło-Życie.
Dalej bp Krzysztof wymienił sumienie, jako światło duszy. Następnie słowo Boże, czyli światło przyjęte przez wiarę. – Jakże prawdziwe są słowa z Listu do Rzymian: „Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa” (Rz 10,17). Można znać Słowo, ale nie poddawać się Jemu. W tym właśnie miejscu rozgrywa się dramat wolności człowieka. Tu do głosu dochodzi genialny postulat światło-życie, który domaga się tego, by swoje życie poddać wymaganiom Bożego planu zbawienia – powiedział ordynariusz, wymieniając Jezusa Chrystusa, który powinien być światłem i życiem. – Tylko poddanie się tej Światłości gwarantuje, że w naszym życiu może się dokonać jedność światła i życia – dodał.
Ostatnią częścią było nawiązanie do Konstytucji dogmatycznej o Kościele „Lumen gentium” („Światło narodów”). – Ojciec Franciszek stawia diagnozę, że „podstawowym problemem współczesnego świata jest dezintegracja, rozbicie człowieka a poprzez człowieka – życia społecznego, w którym ciągle odczuwamy brak jedności i jakąś schizofrenię, która przybrała wymiary społeczne”. „Człowiek potrzebuje życia, które jest poddane wymaganiom prawdy i potrzebuje prawdy, która określa jego życie” – zakończył, cytując sługę Bożego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.