Bp Zadarko: dosyć już niszczenia i konfliktowania
14 grudnia 2011 | 17:15 | alg Ⓒ Ⓟ
Biskup Krzysztof Zadarko w 30. rocznicę ogłoszenia w Polsce stanu wojennego wzywał, szczególnie ludzi władzy, o opamiętanie się i zachęcał do modlitwy za wstawiennictwem bł. Jana Pawła II o siłę i mądrość do budowania naszej ojczyzny. Podkreślał też rolę Kościoła, jego opiekę materialną i duchową nad internowanymi i ich rodzinami, o czym dzisiaj się nie mówi. Bp pomocniczy diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej przewodniczył Mszy św. za ojczyznę w koszalińskiej katedrze.
„Za dużo w naszym kraju wojen politycznych, zarówno między lewicą a prawicą, między prawicą a prawicą, między bogatymi a biednymi, wreszcie między antyklerykałami a ludźmi wierzącymi. Dosyć już niszczenia i konfliktowania. Potępiamy ten niegodny sposób budowania więzi społecznych. Tak nie wolno budować Polski i ten głos Kościoła musi paść, niezależnie od tego, jak ktoś dzisiaj widzi obecność Kościoła w życiu publicznym” – przekonywał biskup i zastanawiał się, jak skończyć z szyderstwem, z wojnami z krzyżem.
Biskup wzywał o opamiętanie się. „Dość pustosłowia, wodolejstwa, propagandy i przemocy słownej. Odpowiedzialność za wypowiedziane słowa, za decyzje, za podpisane umowy jest naturalną cnotą potrzebną każdemu człowiekowi, ale najbardziej tym, którzy stanowią prawo i dźwigają odpowiedzialność za życie wspólne, za społeczeństwo” – apelował i jednocześnie zauważył, że ta odpowiedzialność potrzebna jest również w Kościele, bo decyduje o głębi życia religijnego. „Dewocja gorszy, pogłębia kłamstwo i oswaja z obłudą”- uzasadnił bp Zadarko.
Zdaniem biskupa, gdy ktoś przeprasza za krzywdy a jednocześnie mówi, że dziś zrobiłby to samo, to mamy do czynienia z dalszym ciągiem tragedii z 1981 roku. „Buta i pogarda biednymi zawsze prowadziły do zamętu i upadku, nawet najbardziej perfekcyjnie zorganizowane struktury władzy, a przede wszystkim pyszny i arogancki człowiek jest zawsze nieszczęściem każdego z nas – w domu, w pracy, w sąsiedztwie”- przestrzegał biskup.
„Ucieczka od przemocy, arogancji i pychy zwłaszcza ludzi władzy, jest nam dziś bardzo potrzebna. Szukajmy schronienia w pokorze i ubóstwie” – przekonywał bp Zadarko. „Jest nam potrzebna łaska opamiętania się dla tych, którzy tylko mówią, a nie czynią. Trzeba nam dziś wołać – opamiętajcie się wszyscy kłamcy, oprawcy, nieuczciwi pracodawcy, wszyscy, którzy w domu oszukujecie, łamiecie przysięgi małżeńskie, którym w sumieniu grzech powinien wołać o pokutę”- apelował biskup.
Zdaniem biskupa dziś zapomina się o roli Kościoła w czasie stanu wojennego. „Pamięć o faktach, o dramatach, o zwycięstwie solidarności nad kłamstwem i przemocą musi nas ochronić przed manipulacją i propagandą, nową falą kłamstwa, a przede wszystkim przed zapomnieniem” – przekonywał bp Zadarko.
Przypomniał, że w stanie wojennym internowano ponad dziesięć tysięcy ludzi, złamano życiorysy setek tysięcy ludzi, zabijano i prześladowano, a Kościół od samego początku jednoznacznie interweniował. „Nie chcę wołać w imieniu Kościoła o sprawiedliwość. Chcę wołać tylko o prawdę. Warto przypomnieć, że zwłaszcza hierarchia Kościoła robiła wszystko, aby interweniować u władz o zwolnienie internowanych, objęła opieką duchową i materialną internowanych, a także ich rodziny. Na terenie naszej diecezji były aż trzy ośrodki internowania. Kościół organizował spotkania na modlitwie za naród i pokój społeczny w kraju. Oprócz aresztowanych świeckich, byli również aresztowani kapłani. O tym też dzisiaj nikt nie mówi”- ubolewał.
„Przez całą historię narodu polskiego, Polacy w trudnych chwilach sięgali po krzyż, bo wiedzieli, że to znak ostatecznej gwarancji najszlachetniejszych postanowień i przekonań. Dzisiaj, kiedy w imię haseł rozdziału Kościoła od państwa, wyrzuca się krzyż z publicznej przestrzeni, trzeba nam jeszcze z większą mocą, ale i pokorą powiedzieć – ten krzyż był wtedy i jest dziś nam bardzo potrzebny. O ten krzyż nie będziemy walczyć, ale się upominać godnie i pokornie, z mocą wiary” – uzasadnił biskup.
Na zakończenie Eucharystii prosił o modlitwę za tych, którzy nie chcą się opamiętać i szydzą z tego, co jest świętością, prawdą, co jest dla chrześcijan podstawową wartością.
W Eucharystii uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz samorządowych i Regionu Koszalińskiego "Pobrzeże" NSZZ "Solidarność", poczty sztandarowe.
W programie koszalińskich obchodów 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego odbyła się inscenizacja wydarzeń, które miały miejsce w białogardzkich zakładach Unitra – Unitech. To tam wybuchł pierwszy w Polsce strajk okupacyjny przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Inscenizację przygotowała młodzież z Gimnazjum nr 2 w Koszalinie z inicjatywy koszalińskiej delegatury IPN-u. Po inscenizacji przed koszalińskim ratuszem, w katedrze odbył się okolicznościowy program słowno-muzyczny w wykonaniu zespołów pod kierownictwem Marii i Wacława Dąbrowskich.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.