Bp Zając: czy krzyż, w który się wpatrujemy budzi nasze sumienie?
25 marca 2017 | 08:40 | led | Kraków Ⓒ Ⓟ
Czy krzyż, w który się wpatrujemy, budzi nasze sumienie? – pytał bp Jan Zając, który w piątek wieczorem przewodniczył nabożeństwu pokutnemu w kościele Matki Bożej Różańcowej w Krakowie-Piaskach Nowych. To jedna z pięciu świątyń, w której trwa modlitewna inicjatywa „24 h dla Pana”. Hierarcha wyjaśniał, że aby poznać, że grzech to nie tylko przekroczenie prawa, ale znak relacji między ludźmi, potrzebne jest światło Boże i dar wiary.
W homilii bp Jan Zając podkreślił, że krzyż jest znakiem, który prowadzi do odkrycia wielkości miłości Bożej. -Wpatrujmy się w krzyż Jezusa, idąc za słowem Bożym, odkrywajmy wielkość grzechu, a przede wszystkim uznajmy siebie za tych, którzy ten krzyż przygotowali – mówił. – Uznajmy nasz grzech, jako powód śmierci naszego Odkupiciela. Odkryjmy zło grzechu przed Bogiem, bo grzech jest odwróceniem się od Boga i odchodzeniem od Niego – tłumaczył.
Jak dodał, grzech jest także znieważeniem nieskończonego majestatu Bożego, buntem człowieka przeciwko Ojcu, okłamaniem Boga i niewdzięcznością wobec Boga oraz złamaniem przymierza z Nim. – Grzech budzi odrazę u Boga, a czy krzyż, w który się wpatrujemy, budzi nasze sumienie? – pytał hierarcha. Jego zdaniem, aby poznać, że grzech to nie tylko przekroczenie prawa, ale także znak relacji między ludźmi, potrzebne jest światło Boże i dar wiary.
– Czy jednak wpatrując się w krzyż słyszymy ten krzyż miłości? – pytał bp Zając.- Trzeba go usłyszeć, by iść w stronę Chrystusa, który przynosi miłość przebaczającą. Trzeba zrobić ten krok i podjąć trud nawrócenia – zaznaczył.
Po nabożeństwie rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu. W trakcie całonocnego czuwania wierni uczestniczyli w Drodze Krzyżowej, spowiadali się, wysłuchali Ewangelii, a także wzięli udział w Mszy św. z możliwością adopcji dziecka poczętego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.