Brat Marek z Taizé o dziedzictwo brata Rogera
23 sierpnia 2005 | 19:43 | jpt //mr Ⓒ Ⓟ
– Musimy znaleźć siłę, aby ponieść dalej dziedzictwo brata Rogera – powiedział KAI brat Marek z Polski, członek Wspólnoty z Taizé.
– To dziedzictwo okupione zostało krwią, jak wyraził się w czasie nocnej modlitwy po zabójstwie założyciela Wspólnoty z Taizé brat Francois. Od nas teraz zależy, co będziemy umieli je ponieść i dalej je przekazywać. Do przekazania jest bardzo wiele, o ile tylko nie zabraknie nam odwagi i pomysłowości – powiedział brat Marek i przypomniał słowa z nocnej modlitwy „cenna jest w oczach Boga śmierć jego przyjaciół” jaką odmawiano po śmierci brata Rogera.
Brat Marek przypomniał, że nikt z 2,5 tys. młodych ludzi obecnych w Taizé w chwili śmierci brata Rogera nie wyjechał. Ponadto natychmiast zaczęli przyjeżdżać nowi ludzie od lat związani z Taizé. „Było to dla braci źródłem pociechy i siły” – podkreślił i dodał: „Najbardziej trzeba pocieszać tych, którzy są daleko”.
Stwierdził on, że pragnieniem wszystkich obecnych w Taizé w tej chwili jest to, aby „wszystko było, jak dotąd”. – Wszyscy odczuwają ulgę, gdy stwierdzają po przyjeździe, że tak rzeczywiście jest – powiedział.
W trakcie Mszy św. pogrzebowej będą czytane fragmenty z proroka Izajasza o „końcu przemocy” i Kazania na Górze z Ewangelii. – Osiem błogosławieństw jest podstawą naszej wspólnotowej reguły. Dla brata Rogera były to najważniejsze zdania z Ewangelii. Jest w tym wszystkim jakaś tajemnica, której nie potrafimy dzisiaj zrozumieć, tym bardziej, że jeszcze jesteśmy w szoku. Na wszystko trzeba patrzeć oczami wiary i wówczas rozumie się więcej, ale bardzo trudno o tym mówić – powiedział brat Marek, który, jako jeden z braci- kapłanów koncelebrował Mszę pogrzebową z kard. Walterem Kasperem.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.