Drukuj Powrót do artykułu

Buen Camino w dniu św. Jakuba

25 lipca 2012 | 11:43 | O. Stanisław Jaromi OFM Conv. Ⓒ Ⓟ

Sample

Wędrówka wśród pól, łąk i lasów, poprzez historyczne, pełne zabytków miejscowości, czasem w towarzystwie innych pielgrzymów, życie w naturalnym rytmie dnia, nieograniczony czas na medytację i modlitwę w licznych mijanych świątyniach – oto doświadczenie Camino de Santiago.
Najpopularniejszy i najlepiej zorganizowany jest tzw. „szlak francuski”, o długości ok. 800 km, rozpoczynający się w Pirenejach i wymagający 28-32 dni pieszej wędrówki.

Droga prowadzi przez północną Hiszpanię ze wschodu na zachód przez prowincje Navarra, La Rioja, Kastylia, Leon i Galicja. Przecina góry, tereny wyżynne i równiny, lasy, łąki i pola uprawne. Jest dobrze oznaczona: żółte strzałki i muszle Jakubowe są pomocne w orientacji. Mijając przełęcz Cebreiro zaczyna się zielona Galicja: porosty na drzewach, mech na granicie oraz soczyście zielone łąki… Tu też kończy się samotność, która towarzyszy podczas drogi, gdyż do pielgrzymiego pochodu dołączają zorganizowane grupy hiszpańskie.

Ale można wyruszyć już z Polski. W ostatnich latach wyznaczono kilka szlaków nawiązujących do historycznych Dróg św. Jakuba. Mamy zatem szlak Gniezno – Poznań – Głogów – Zgorzelec (z możliwością przedłużenia od Olsztyna przez Toruń) oraz Via Regia: Brzeg – Wrocław – Legnica – Zgorzelec (z przedłużeniem od Krakowa). Ze Zgorzelca można kontynuować trasę przez „Ökumenischer Pilgerweg”- Ekumeniczną Drogą Pątniczą wiodącą przez Saksonię i Turyngię (będącą kontynuacją historycznej Via Regia) albo skręcić na południe w stronę Pragi.
W 2004 r. odnowiono też dolnośląskie sanktuarium św. Jakuba w miejscowości Jakubów k. Głogowa (do roku 1945 noszący nazwę Jakobskirch) jako „dolnośląskie Santiago”. I właśnie odcinek od Jakubowa przez Grodowiec (regionalne sanktuarium maryjne), Polkowice, Chocianów, Bolesławiec, Nowogrodziec i Lubań do granicy jest obecnie najlepiej utrzymany i oznaczony.

Santiago de Compostela jest jednym z najstarszych – po Jerozolimie i Rzymie – i najbardziej popularnych ośrodków pielgrzymkowych. Wszystko zaczęło się ok. roku 800, gdy mnich Pelayo, prowadzony przez światła gwiazd, dotarł do marmurowego grobowca. To właśnie miejsce, naznaczone cudami, zostało uznane za grób apostolski i przeszło do historii jako Compostela (od łac. campus stellae – pole gwiazd).
Wraz z odkryciem grobu św. Jakuba (po hiszpańsku Santiago), z różnych stron Europy, w samotną pielgrzymkę, zaczęli wyruszać ludzie różnego pochodzenia i wszystkich stanów. Wśród nich był również św. Franciszek z Asyżu. Trasę oznaczano charakterystycznymi krzyżami i symbolem muszli. W ciągu wieków wzdłuż niej powstały liczne kościoły, klasztory i zamki, zajazdy, szpitale i hospicja dla pielgrzymów. Dziś wiele z nich zostało uznanych za wspaniałe zabytki kultury i wpisane na listę UNESCO.

Camino de Santiago (camino reál hiszp., dosł. 'królewska droga’, najlepszy, najskuteczniejszy sposób osiągnięcia celu) jest ostatnią dużą trasą pielgrzymek średniowiecznej Europy i robi takie wrażenie, jakby tu były korzenie chrześcijańskiej Europy. Jednak mimo upływu wieków sama pielgrzymka do Composteli niewiele się zmieniła. Powstały wprawdzie „rifugios”, czyli schroniska dla pielgrzymów, a niektóre odcinki pielgrzymiej drogi pokrył asfalt, ale samo pielgrzymowanie do grobu św. Jakuba pozostało takie jak dawniej. Wędruje się w samotności lub w małych dwu- trzyosobowych grupach, zabierając ze sobą tylko to, co jest najbardziej potrzebne. Niektórzy wyruszają na szlak na rowerach, konno, na osiołku lub samochodami. Oczywiście, nie wszyscy przemierzają drogę do Composteli z pobudek religijnych; niektórzy traktują „Camino” jako jedną z atrakcji do zwiedzania, inni szukali przygód, chcą sprawdzić własne możliwości lub też zobaczyć tysiącletnią chrześcijańską kulturę.
Tradycyjnym pozdrowieniem pielgrzymów jest „Buen Camino”, a wśród tradycji pielęgnowanych przez pielgrzymów przybywających do sanktuarium jest także ta, która każe objąć figurę Apostoła znajdującą się w głównym ołtarzu. Ten gest oznacza przyjęcie i akceptację wiary, którą głosił św. Jakub. Chyba warto odczytać ten prosty gest jako zaproszenie przychodzące do każdego z nas z sanktuarium, które nie tylko przez wieki wytyczało drogi Europy i Europejczyków, ale również dziś prowadzi ich po drogach wiary głoszonej i przekazanej przez apostołów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.