Bukowina Tatrzańska: dziękczynna pielgrzymka motocyklistów za beatyfikację Jana Pawła II

Przy grze i śpiewie kapeli góralskiej i z błogosławieństwem miejscowego proboszcza, dwaj motocykliści wyruszyli o poranku 1 maja na pielgrzymkę po znanych maryjnych sanktuariach na świecie. Jest to wyprawa w duchu wdzięczności za beatyfikację Jana Pawła II. Na Podhale powrócą za miesiąc, do pokonania mają 10 tys. kilometrów.

Uroczysty odjazd i pożegnanie motocyklistów nastąpiło przy hotelu Bukovina Terma Hotel Spa, który sponsoruje całą wyprawę. – Zabieram ze sobą kilka ważnych, prywatnych intencji. Ufam, że zostaną spełnioną za sprawą bł. Jana Pawła II. Będziemy odwiedzać miejsca, do których on sam pielgrzymował. Papież Polak zachęcał nas zawsze do pielgrzymowania i jednocześnie poznawania świata – powiedział KAI Adrian Gładecki, biorący udział w wyprawie. Motocyklista jest fotoreporterem „Tygodnika Podhalańskiego”. Będzie mu towarzyszył Stanisław Para, góral z Bukowiny Tatrzańskiej. – Chcemy pielgrzymować z radością, pokonywać wszelkie trudy z ufnością – mówił Stanisław Para.

Przed odjazdem motocyklistom towarzyszyła gra i śpiew kapeli góralskiej Domu Ludowego w Bukowinie Tatrzańskiej, na czele z jego szefem Bartkiem Koszarkiem. Uroczystego błogosławieństwa z poświęceniem motorów udzielił miłośnikom jazdy na motorach ks. Władysław Pasternak, proboszcz z Bukowiny Tatrzańskiej. – Trochę im zazdroszczę. Sam przejeździłem na motorze 150 tys. kilometrów – powiedział w rozmowie z KAI. Dodał, iż część trasy, którą pokonają motocykliści, on sam przemierzył, jeżdżąc maluchem.

Jak zaznacza Stanisław Para, pierwsze myśli o takiej wyprawie, zrodziły się na Placu św. Piotra w czasie uroczystości beatyfikacyjnych Jana Pawła II. – Byliśmy bardzo wzruszeni. Płakaliśmy. Chcieliśmy jakoś za to wszystko niebu podziękować. Przygotowywaliśmy się do naszej wyprawy przez rok – podkreśla z uśmiechem Stanisław Para.

Do pokonania mają 10 tysięcy kilometrów. Odwiedzą święte miejsca, m.in. takie jak Fatima w Portugalii, Santiago de Compostela w Hiszpanii, Lourdes we Francji. Dziennie będą pokonywać ponad 300 kilometrów, między innymi przez Dolomity, Pireneje, Sierra Nevada, Góry Kantabryjskie oraz Alpy. Udadzą się także do Villach w Austrii, następnie do Cortina d’Ampezzo, zobaczą też bazylikę w Mariazell (Austria) u podnóża Alp Cannes, Andorę, Barcelonę i Alicante. Pojadą również na Gibraltar, skąd wyruszą do Fatimy, Santiago de Compostela, Lourdes, Grenoble i Chamonix. W ich planie znajdują się ponadto takie miejscowości, jak Aosta we Włoszech, Lugano, St. Moritz, Bolzano i Innsbruck

O tym, jak idzie dwóm motocyklistom, podróżującym na motocyklu typu BMW GS i Yamacha będzie można czytać codziennie na ich stronie internetowej, pod adresem: www.bukovinamototour.pl. – Mamy nadzieję wrócić bogatsi duchowo i pełni niezapomnianych wrażeń. Najwięcej emocji wzbudza w nas perspektywa jazdy przez Alpy, gdzie będziemy się przemieszczać na wysokości 2 tysięcy metrów. Cieszę się również, że odwiedzając Gibraltar, znajdziemy się „prawie” w Afryce i zobaczymy ocen – mówi Adrian Gładecki.

Do granicy ze Słowacją Adriana Gładeckiego i Stanisława Parę, „odprowadzili” na motorach przyjaciele motocykliści.