Drukuj Powrót do artykułu

Bydgoszcz: kilkuset uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej

13 kwietnia 2019 | 14:00 | jm | Bydgoszcz Ⓒ Ⓟ

Za nimi 44 kilometry w skupieniu, trudach okupionych niejednokrotnie różną pogodą, a do tego w nocy. Szli, by w milczeniu spotkać się z Jezusem. Kolejna już edycja Ekstremalnej Drogi Krzyżowej rozpoczęła się w bydgoskim kościele Matki Boskiej Męczenników w Bydgoszczy Mszą Świętą. Po niej nastąpił wymarsz kilkuset osób w kierunku kościoła św. Józefa w Toruniu.

W diecezji bydgoskiej zrealizowano kilka tras. – To droga do nowego życia, prowadzi ludzi do spotkania z Bogiem. Chodzi więc o to, by wspólnie budować zaangażowany Kościół XXI wieku – powiedział lider EDK Bydgoszcz ks. Wojciech Retman.

Nabożeństwo stanowiły trzy zasadnicze filary – Msza Święta, trasa i noc. W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej ważne były także: samotność, milczenie oraz rozważania. – Wychodząc na EDK, nie wiemy, czy dojdziemy. Decydując się na wyjście w nieznane, pozwalamy sobie na utratę kontroli, która prowadzi do spotkania z Bogiem. – dodał ks. Wojciech Retman.

Spośród wielu tras można było wybrać również tę, która rozpoczynała się w bydgoskiej parafii św. Mikołaja w Starym Fordonie, a kończyła we wspólnocie Przemienienia Pańskiego w Bydgoszczy – Opławcu. – Nasz szlak ma szczególny wymiar teologiczny – powiedział ks. Rafał Muzolf.

– Przemienienie Jezusa na górze Tabor było dla wybranych apostołów doświadczeniem trudnym, a zarazem niezwykłym. Nie na co dzień bowiem widzi się swojego Nauczyciela, którego twarz promienieje jak słońce, a szaty połyskują czystą bielą. Był to dla nich znak, że Jezus z Nazaretu jest Kimś więcej niż Nauczycielem – jest Bogiem. Dlatego chcieli tam zostać, dalecy od swych trosk i kłopotów. Zdaje się jednak, że nie było to zamiarem samego Jezusa. Chce On, by apostołowie – po doświadczeniu Boskości swego Mistrza – zmierzyli się ze swą codziennością! Można powiedzieć, że powrót apostołów do codzienności jest swoistego rodzaju ekstremalną drogą w ich życiu. Takich dróg będą mieli więcej – dodał ks. Muzolf.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.