Bydgoszcz: „Kolędy świata u duchaczy”
07 stycznia 2011 | 10:10 | jm Ⓒ Ⓟ
Multimedialne życzenia i kolędy misyjne z Chorwacji, Francji, Kanady, Madagaskaru, Meksyku, Republiki Centralnej Afryki oraz występy bydgoskich artystów zostały zaprezentowane podczas niecodziennego koncertu „Kolędy świata u duchaczy”. Spotkanie, które odbyło się wieczorem 6 stycznia w bydgoskim Kościele Rektorskim Zgromadzenia Ducha Świętego, zgromadziło setki osób.
„Cały świat śpiewa kolędy! Poczuj klimat międzynarodowych świąt podczas koncertu…” – tak brzmiała jedna z zachęt do udziału w tym niezwykłym kolędowaniu. – Na pewno takie spotkanie nas ubogaca. Przybliża kultury krajów z różnych kontynentów. Sprawia, że ludzie stają się sobie bliżsi – powiedział przełożony polskiej prowincji Zgromadzenia Ducha Świętego o. Andrzej Wichowski CSSp.
Kapłan dodał, że świat jest coraz mniejszy ze względu na możliwości komunikacyjne, możliwości przemieszczania się czy środki masowego przekazu. Bliższy jednak tylko w znaczeniu zewnętrznym. – Natomiast z chwilą, kiedy mamy bezpośredni kontakt chociażby z kolędami innych krajów, misjonarzami, wszystko to staje się dla nas ważniejsze. Mamy szansę, aby bardziej duchowo dotrzeć do tych ludzi – stwierdził o. Wichowski CSSp.
Koncert to okazja do poznania innych krajów, ich kultur, zwyczajów świątecznych oraz trudnych warunków, w których pracują na co dzień misjonarze. – Moje pierwsze święta poza Polską były smutne. W Afryce brakowało zimy, opłatka, karpia, życzeń, prezentów. Była jednak radość z tego, że Pan Jezus się narodził, przyszedł do białych i do czarnych. Po co nam takie kolędowanie? Chyba po to, żeby zobaczyć, że chrześcijaństwo jest jednością – podkreślił o. Józef Zwoliński, który przez dziewięć lat pracował m.in. w Senegalu.
W kolędowaniu wziął udział o. Lazare Sowah ze Zgromadzenia Misjonarzy Kombonianów Serca Jezusowego. Duchowny, który pochodzi z Togo położonego w zachodniej Afryce nad Zatoką Gwinejską, pracuje od dwóch lat w Polsce. Pełni posługę w animacji misyjnej i duszpasterstwie powołaniowym. – W moim kraju nigdy nie ma temperatury poniżej zera, więc jest mi tutaj bardzo zimno. Przyzwyczajam się do tego klimatu, choć nie jest to łatwe. Nauczyłem się języka polskiego, a jestem dopiero tutaj dwa lata – opowiadał.
Lazare podkreślił, że okres Bożego Narodzenia w Togo jest świętem bardzo rodzinnym. – Nie dzielimy się jak w Polsce opłatkiem. Mamy jednak czas dla każdego człowieka. Najważniejsze jest to, aby być na Mszy św., bo w ten dzień bardziej modlimy się za rodziny. Wtedy Kościół nie jest tylko dla nas zwykłym budynkiem. To wspaniałe chwile bycia razem, ale i pojednania – dodał duchowny wyświęcony 12 sierpnia 2006 roku.
„Kolędy świata u duchaczy” są również okazją do zorganizowania akcji pomocowej na rzecz współbraci misjonarzy. Zebrane pieniądze są przekazywane do najbardziej potrzebujących placówek. Wszystko odbywa się przy wielkim zaangażowaniu ludzi świeckich. – Takie kolędowanie jak najbardziej wzbogaca. To otwarcie się na nowe kultury oraz możliwość zobaczenia, jak wygląda Boże Narodzenie na innych kontynentach, tam gdzie nasi ojcowie podjęli pracę. To ważne, aby i nasza kultura mogła dostrzec pewne rzeczy. Pragniemy poczuć tę inność – powiedziała Joanna Niezgódka.
We wspólne śpiewanie włączyły się także grupy wokalne – Mezza Voce, Jurek Paterski C.Club, Zespół Muzyki Dawnej Concentus, Collegium Vocale, Zespół Pieśni i Tańca „Płomienie”, Zespół romski „Romano-Dzipen”, a także studenci WSD Zgromadzenia Ducha Świętego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.