Bydgoszcz: „Madagaskar to nie kreskówka” – spotkanie misjonarza z młodzieżą

„Madagaskar to nie kreskówka” – pod takim hasłem zorganizowano 26 lutego w Bydgoszczy spotkanie dla młodzieży z misjonarzem, który na co dzień pracuje na czwartej co do wielkości wyspie na świecie. Ojciec Dariusz Marut wywodzi się ze Zgromadzenia Ducha Świętego i jest bydgoszczaninem.

„Ludzkie oblicza” to cykl spotkań, który odbywa się w Zespole Szkół nr 10 w Bydgoszczy. To comiesięczna konfrontacja uczniów z osobą, kierującą się w swoim życiu dobrem, prawdą, bezinteresownością. – Wśród gości znajdują się zarówno osoby duchowne, jak i świeckie – przedstawiciele różnych sfer ludzkiej aktywności – tłumaczy jedna z organizatorek Katarzyna Jarzembowska.

Misja w Mampikony to małe miasteczko liczące zaledwie 24 tysięcy mieszkańców i wspólnota, która liczy 3 tysiące parafian. – Kiedy tam wylądowałem, przeżyłem szok na wszystkich płaszczyznach. Madagaskar to czerwona ziemia, ogromne upały i kultura na początku nie do przejścia – opowiadał ojciec Dariusz Marut.

Dużym problemem jest bieda, która przede wszystkim dotyka rodziny wielodzietne. – Większość ludzi mieszka w szałasach z bambusa oklejonego gliną. Dotkliwy jest także problem głodu. Przed domem mamy trzy drzewa mango. Od rana do wieczora stoją tam dzieci i czekają, aż coś spadnie. Często jest to ich jedyne śniadanie – dodał ojciec Dariusz.

Na codzienne funkcjonowanie misji mają również duży wpływ Polacy. To dzięki ofiarom z naszego kraju w jednej z wiosek wybudowano niedawno nową szkołę katolicką. – Kładziemy nacisk na edukację. Wydaje się nam, że jest to najlepsza forma pomocy w rozwoju tego regionu. Przez naukę małych dzieci można coś zmienić w mentalności tych ludzi – mówił.

Spotkania z cyklu „Ludzkie oblicz” obejmują tematykę dostosowaną do wieku i kręgu zainteresowań uczniów – gimnazjalistów oraz uczniów klas szkoły podstawowej. – Nasi uczniowie mogą zmierzyć się z codzienną rzeczywistością, która nie zawsze jest kolorowa – dodała nauczycielka języka polskiego Ewa Marach Kunicka.

Efektem finalnym każdego ze spotkań jest przygotowanie plakatu, który promuje określone wartości czy styl życia. Na zakończenie utworzą one galerię przedstawiającą „ludzkie oblicza”. – Dzisiaj poznajemy ludzkie oblicze człowieka, który zechciał poświęcić swoje życie dla głoszenia Ewangelii wśród najbardziej potrzebujących. To piękna katecheza – powiedziała nauczycielka religii Mariola Panfil.

Na zakończenie spotkania uczniowie szkoły podstawowej i gimnazjum wręczyli misjonarzowi kilka kilogramów cukierków, które trafią do rąk ich rówieśników na dalekim Madagaskarze.

Wśród dotychczasowych gości w ramach projektu z młodzieżą spotkali się m.in. wolontariusz bydgoskiego hospicjum i duszpasterz myśliwych ks. Ryszard Pruczkowski, a także Krzysztof Kranz, niepełnosprawny, pasjonat koszykówki i rugby na wózku.