Drukuj Powrót do artykułu

Bydgoszcz: modlitwa w 2. rocznicę katastrofy smoleńskiej

11 kwietnia 2012 | 00:41 | jm Ⓒ Ⓟ

Mieszkańcy Bydgoszczy i regionu wraz z rodziną tłumacza prezydenckiego śp. Aleksandra Fedorowicza zebrali się na wspólnej modlitwie w Sanktuarium Nowych Męczenników, aby uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej w 2. rocznicę ich śmierci.

Ks. prałat płk Józef Kubalewski, który przewodniczył Eucharystii, przypomniał, że prawda o Zmartwychwstałym Chrystusie stanowi fundament naszej wiary i nadziei. Odwołał się do postaci Marii Magdaleny, Apostołów, a także do polskiego żołnierza, który z honorem znosił szykany. – Przez wiele lat zasłona kłamstwa i zmowa milczenia otulała ich zbiorowe, bezimienne mogiły. Tylko szum drzew i nieśmiały śpiew ptaków kołysały ich do wiecznego snu z dala od bliskich, z dala od ojczystej ziemi – mówił.

Kapłan przypomniał, że dokładnie przed dwoma laty – w 70. rocznicę tamtych tragicznych wydarzeń – należny hołd pragnęli im oddać Prezydent Rzeczypospolitej Lech Kaczyński z małżonką, dowódcy Sił Zbrojnych, Biskup Polowy Wojska Polskiego, parlamentarzyści i politycy wszystkich opcji. – W imieniu nas wszystkich mieli pomodlić się w ich intencji na miejscu kaźni. Nikt nie mógł przewidzieć tej tragedii, która stała się udziałem całej delegacji. Niemal u celu swej podróży wszyscy, w jednej chwili, w dramatycznych i ciągle jeszcze niewyjaśnionych okolicznościach, zginęli – dodał.

Kustosz Sanktuarium Nowych Męczenników powiedział, że druga rocznica tragedii smoleńskiej staje się okazją do głębszej refleksji, ale także skłania do postawienia trudnych pytań. – Co Ty, Boże, chcesz nam Polakom i światu przez tę tragedię powiedzieć? A może chcesz nas ostrzec, że wszelkie waśnie i partyjne, polityczne spory toczone pod pretekstem dobra ojczyzny – to droga wiodąca na manowce prywaty i egoizmu? Może chcesz przypomnieć, co tak naprawdę w życiu jest ważne i wartościowe, by ludzkie istnienie miało sens, by każdy człowiek uszanował godność drugiego człowieka, niezależnie od jego opcji politycznej i światopoglądu? – pytał kapłan.

Na zakończenie ks. prałat płk Kubalewski wyraził wiarę i nadzieję, że „śmierć 96 Polek i Polaków nie będzie bezsensowną tragedią, ale – mimo trudności i złych emocji – pozwoli wszystkim jeszcze raz rozpocząć drogę odnowy przez przebaczenie, miłosierdzie i pojednanie”.

Brat zmarłego tragicznie bydgoszczanina Aleksandra Fedorowicza przypomniał o nadziei, która wypływa ze Zmartwychwstania Pańskiego. – Najpierw był Wielki Piątek, krzyż, śmierć, a po ludzku upadek. Jednak chwilę potem zmartwychwstanie i zwycięstwo. Może w tej katastrofie chodziło o to, aby Polacy mogli otworzyć szerzej oczy. Może nie dość nam jeszcze męczenników, którzy oddali życie za ojczyznę? – pytał Dariusz Fedorowicz.

Kapitan rezerwy i lekarz medycyny, mówiąc o osobistej nauce, która wypływa dla niego z katastrofy pod Smoleńskiem, dodał, że rodzi ona brak zaufania wobec rządzących. – Cała sytuacja jest dla mnie dowodem na to, że państwo polskie zawiodło na całej linii. W dużej mierze – na nas, rodzinach ofiar – spoczywa obowiązek domagania się prawdy. Ponieważ w prawdzie leży wolność. A niestety katastrofa smoleńska nie jest wyjaśniana rzetelnie. Wokół niej buduje się mur kłamstw. To trzeba dzisiaj jasno powiedzieć – dodał Fedorowicz.

Uczestnicy modlitwy przeszli następnie ulicami miasta na grób Aleksandra Fedorowicza. Tłumacz prezydencki spoczął na cmentarzu przy ulicy Toruńskiej. W katastrofie samolotu zginął również pochodzący z Dziewierzewa w diecezji bydgoskiej funkcjonariusz BOR-u Marek Uleryk. Chronił on prezydentów Kwaśniewskiego i Kaczyńskiego, a także Marię Kaczyńską.

Marsz zorganizowali m.in. przedstawiciele Bydgoskiego Klubu Gazety Polskiej i Solidarnych 2010.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.