Bydgoszcz: nieszpory kapłańskie w intencji pokoju w Syrii

"Świat unieważnia dziś Boga, unieważnia samego człowieka" – mówił w sobotę wieczorem w bydgoskiej katedrze bp Jan Tyrawa. W świątyni w wigilię święta Narodzenia Najświętszej Maryi Panny na uroczystych Nieszporach zgromadzili się kapłani diecezji bydgoskiej. Spotkanie, którego intencją była także modlitwa o pokój w Syrii, miało miejsce w przeddzień odpustu Matki Bożej Pięknej Miłości – patronki lokalnego Kościoła.

Nabożeństwu przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji gnieźnieńskiej Krzysztof Wętkowski. Pasterz 25 lat temu rozpoczynał w bydgoskiej farze swoją posługę kapłańską. – Dzisiejsza modlitwa odbywa się w Roku Wiary. W tym czasie kiedy my sami – kapłani w pierwszej kolejności – powinniśmy zastanawiać się nad naszą wiarą, którą później mamy głosić innym – mówił. – Jesteśmy tutaj również w jedności z Ojcem Świętym, czuwając na modlitwie w tym pierwszym kościele diecezji, prosząc o pokój dla świata. Prosząc o pokój zwłaszcza dla mieszkańców Syrii – dodał.

W czasie homilii pasterz podkreślił, że kapłani przychodzą do Matki, aby uczyć się od Niej miłości. – W naszej posłudze kapłańskiej jest to miłość bliźniego, miłość nieprzyjaciół oraz miłość wzajemna – powiedział. Według biskupa Wętkowskiego, miłość oznacza przede wszystkim pragnienie dobra dla drugiego człowieka. – W naszej posłudze nic innego nie może nami kierować jak dobro drugiego człowieka. Dobro ostateczne, dobro życia z Bogiem na wieki – dodał.

Na zakończenie modlitwy do zebranych kapłanów swoje słowo skierował biskup ordynariusz Jan Tyrawa. Pasterz nazwał wezwanie papieża Franciszka o modlitwę w intencji pokoju czymś niezwykłym. – Jest to dramatyczne wołanie w obliczu tego, że przekroczone zostały kolejne granice. Świat unieważnia dziś Boga. Unieważnia samego człowieka. Z tym wszystkim, kim człowiek jest i co sobą reprezentuje. A reprezentuje obraz i podobieństwo samego Boga – powiedział.

Według biskupa Jana Tyrawy właśnie dlatego potrzebna jest modlitwa za samego człowieka. – To jest nasze powołanie i powołanie Kościoła. Okazuje się bowiem, że jedynie Kościół jest tym, który może na te tematy mówić. Może wzywać do obrony i godności człowieka – dodał.

Nieszpory przed odpustem diecezjalnym były poprzedzone dniami modlitw, w których uczestniczyli przedstawiciele różnych ruchów i stowarzyszeń z terenu diecezji bydgoskiej.